Sposobów na uniknięcie zwijania gołąbków jest kilka. Można pokusić się o przygotowanie oszukanych gołąbków, czyli - mocno upraszczając - zrobienia mielonych z kapustą w środku. Innym pomysłem jest zupa gołąbkowa, gdzie również wszystkie składniki pływają w jednym sosie. Syn najsłynniejszej restauratorki w swoim programie "Z gruntu zdrowo" podzielił się własnym patentem. Zamiast kilkunastu gołąbków można zrobić jeden - gigantyczny.
Składniki:
Rozpoczynamy od obgotowania kapusty. Szef kuchni poleca właśnie włoską z uwagi na jej elastyczność i apetyczny wygląd. Gotujemy ją pod przykryciem przez 20 minut.
W międzyczasie przygotowujemy farsz. Ziemniaki obieramy. 1,2 kg miksujemy na papkę, a pozostałą część gotujemy w osolonej wodzie. Surową masę odsączamy, ale płyn zachowujemy, zaś ugotowane ziemniaki miksujemy na gładko. Następnie marchew blendujemy z cebulą i dusimy na patelni przez kilka chwil. W osobnym naczyniu podsmażamy pokrojone grzyby do momentu, aż pozbędziemy się większości wody. W dużej misce łączymy oba rodzaje ziemniaków, marchew z cebulą, grzyby, jajko, mąkę lub płatki owsiane oraz posiekaną wcześniej kapustę kiszoną.
Nadziewamy kapustę. Wyjmujemy ją z wody i układamy na ściereczce lub gazie. Delikatnie rozchylamy liście, usuwamy, uważając, by liście dalej trzymały się całości. Głąb siekamy i dodajemy do farszu. Do środka kapusty wkładamy część masy i otulamy ją wewnętrznymi liśćmi. Na nich znów rozsmarowujemy masę i otulamy całość. Powtarzamy czynność, prawie do końca liści. Ostatnimi okrywamy gołąbka. Następnie łapiemy za przeciwległe końce ściereczki czy gazy, na której znajduje się nasza nadziana kapusta i dość ściśle je związujemy. Robimy to samo z pozostałymi rogami.
Filmik z instruktażem, jak to dokładnie zrobić, znajdziemy pod tym linkiem>>.
Na dnie dużego garnka umieszczamy porcję włoszczyzny oraz nasz gigantyczny gołąbek. Całość zalewamy wodą do 3/4 wysokości naczynia, doprawiamy solą i gotujemy pod przykryciem przez godzinę.
Gotowy gigantyczny gołąbek wyciągamy ostrożnie z garnka i rozwijamy gazę. Kroimy go na porcje, a każdą z nich serwujemy z ulubionym sosem. Jakim? Nierzadko wybór pada na wersję grzybową. Najczęściej jednak przygotowujemy sos pomidorowy. Sprawdźcie nasz przepis na uniwersalny sos - idealny do gołąbków, spaghetti i innych potraw.
Co sądzicie o takim przepisie na gigantyczny gołąbek? Pokusicie się o jego przygotowanie?