-
Haps
-
Jak przygotować
- Jak zrobić sos grzybowy z leśnych grzybów? Dodatek świeżego zioła wystrzeli kubki smakowe w kosmos
Jak zrobić sos grzybowy z leśnych grzybów? Dodatek świeżego zioła wystrzeli kubki smakowe w kosmos
Sos grzybowy to wyśmienity dodatek do mięs i makaronów. Sezon na leśne grzyby w pełni, dlatego do woli możemy cieszyć się kremowym rarytasem. Jak zrobić sos grzybowy, żeby był jeszcze lepszy? Odrobina świeżego tymianku świetnie podrasuje smak i sprawi, że twoje kubki smakowe wystrzelą w kosmos.
Przepis na sos grzybowy ze świeżych grzybów jest bardzo prosty i nikomu nie powinien sprawić problemu. Jeśli z leśnego spaceru udało ci się wrócić z pełnym koszykiem smakowitych okazów, sos jest chyba najlepszą rzeczą, jaką możesz z nich zrobić. Dodatek świeżego tymianku sprawi, że sos nabierze nowego, lepszego smaku i jak go zrobisz, zobaczysz, że bez dokładki się nie obejdzie.
Jak zrobić sos grzybowy z leśnych grzybów?
Składniki:
- 500 g świeżych, leśnych grzybów, dowolnych gatunków
- 2 niewielkie cebule
- 2 ząbki czosnku
- 120 ml bulionu grzybowego lub warzywnego
- 100 g słodkiej śmietanki
- 2 pełne łyżki masła
- świeży tymianek
- sól, pieprz
Sposób wykonania:
- Grzyby dokładnie oczyść. Jeśli używasz np. kurek lub gąsek, warto je namoczyć w wodzie z solą - wówczas zanieczyszczenia łatwo opadną na dno. Oczyszczone grzyby pokrój na kawałki, a cebule posiekaj w kostkę.
- Przygotuj dużą, głęboką patelnię i rozgrzej na niej masło. Następnie dodaj cebulę i kiedy się zeszkli, dodaj przeciśnięty przez praskę czosnek oraz grzyby.
- Na większej mocy palnika smaż grzyby, aż woda z nich odparuje, a miejscami się zarumienią. Następnie dodaj bulion oraz tymianek, zmniejsz moc palnika i duś całość pod przykryciem przez ok. 15 minut.
- Wlej śmietankę i dopraw do smaku solą i pieprzem. Gotuj jeszcze przez 5 minut. Jeśli chcesz, żeby sos był gesty - odpowiednio wydłuż czas gotowania. Podawaj z makaronem, kluskami śląskimi lub jako dodatek do sztuki mięsa.
Haps.pl jest dla Was i dla Was piszemy o kulinariach. Nie oznacza to jednak, że nie pamiętamy i nie myślimy o Ukrainie. Wszystkie najważniejsze informacje znajdziecie w tych miejscach: wiadomości.gazeta.pl,kobieta.gazeta.pl/ukraina.