Zrobiłam pierwszy w życiu chleb na zakwasie. Ten na drożdżach może się schować

Do zrobienia chleba na zakwasie przymierzałam się już od dłuższego czasu, ale zawsze zniechęcał mnie proces przygotowania zakwasu. Do tej pory robiłam więc chleb na drożdżach. Kiedy jednak mama dała mi część swojego, nie miałam już wymówki i wzięłam się za pieczenie. I nie żałuję. Chleb na drożdżach, choć szybszy do zrobienia, nawet się nie umywa.

Więcej przepisów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

W moim przypadku pierwsza przygoda z chlebem na zakwasie była prostsza, bo nie musiałam zakwasu robić sama od zera. Mama podzieliła się ze mną swoim, a ja, dzień przed pieczeniem, musiałam go tylko dokarmić - dosypałam 10 łyżek mąki żytniej i wlałam letnią wodę. Tyle, żeby uzyskać konsystencję gęstej śmietany. Wymieszałam i odstawiłam słoik z zakwasem w ciepłe miejsce - obok odkręconego kaloryfera. Następnego dnia sprawdziłam, czy zakwas "bąbluje" - tak było, więc mogłam go użyć do zrobienia chleba. Przepis znajdziecie poniżej.

Zobacz wideo Zobacz też, jak zrobić w domu prosty chleb bez drożdży

Przepis na najprostszy chleb na zakwasie

Składniki:

  • ok. 100 g zakwasu,
  • 400 g mąki żytniej,
  • 100 g mąki pszennej,
  • łyżeczka soli,
  • 450 ml letniej wody,
  • opcjonalnie: dodatki, np. ziarna, ja użyłam słonecznika.

Sposób przygotowania:

Do naczynia wsypujemy oba rodzaje mąki. Dodajemy sól, mieszamy, a potem dodajemy zakwas. Jeśli korzystacie z ziaren czy innych dodatków, wsypujecie je w tym momencie. Dolewamy letnią wodę (może być z kranu) i mieszamy wszystko drewnianą łyżką lub szpatułką. 

Foremkę, w której będziemy piec chleb, wykładamy papierem do pieczenia. Przelewamy do niej przygotowane ciasto, wygładzamy powierzchnię i odstawiamy w ciepłe miejsce na około pięć godzin. Można przykryć ściereczką, ale nie trzeba. Ja sprawdziłam, jak się ma ciasto, po około czterech godzinach i zdecydowałam, że potrzymam je jeszcze przez godzinę w cieple. Ciasto nie musi urosnąć aż po sam brzeg blaszki.

Piekarnik nagrzewamy na 210 stopni w opcji góra-dół. Wierzch ciasta posypujemy jeszcze ziarnami i pieczemy nasz chleb na zakwasie przez 60 minut.

Po upieczeniu chleb od razu wyjmujemy z foremki (oczywiście ostrożnie, bo jest bardzo gorący), żeby się nie zaparzył i studzimy na kratce. Chleb jest mięciutki i pyszny, moim zdaniem dużo lepszy niż taki robiony na drożdżach. Warto dodać, że chleb na zakwasie jest też zdrowszy, ma np. niższy indeks glikemiczny. Nie zamierzam jednak demonizować chleba z dodatkiem drożdży, bo na pewno jeszcze nie raz taki zrobię, kiedy będzie zależało mi na czasie.

Jak zrobić zakwas na chleb?

Ja, tak jak wspomniałam, swojego zakwasu nie robiłam od zera. Większość z was pewnie jednak będzie przygotowywać go od początku, więc poniżej dodaję instrukcję, którą podzieliła się ze mną mama:

Do słoika wsypujemy 10 łyżek mąki żytniej i wlewamy letnią wodę. Zakwas powinien być jak gęsta śmietana. Potem przez kilka dni codziennie go dokarmiamy, czyli wsypujemy łyżkę mąki i wlewamy trochę wody. Podczas dokarmiania zakwas trzymamy w ciepłym miejscu. Słoik powinien być otwarty. Po kilku dniach, gdy zakwas zajmuje już ok. 3/4 słoika i pojawią się bąble, można go użyć do pieczenia chleba. Warto zostawić sobie trochę zakwasu na później. Wtedy, kiedy go nie używamy, trzymamy zamknięty w lodówce.

Więcej o:
Copyright © Agora SA