Więcej przepisów na dania z mięsa znajdziesz na naszej stronie głównej Gazeta.pl
Dziś mamy dla was przepis, który w mojej rodzinie jest od pokoleń. Jak przygotować najlepsze mięso do słoików? Mój dziadek pieszczotliwie mówił, że to "kiełbasa prymasa", a kiedy zapytałam skąd taka nazwa, odpowiedział, że to tak dobre, że z pewnością i prymas, a może nawet i papież tak jadają. Nazwa ta została w mojej rodzinie, a ja zawsze jesienią robię co najmniej 30 słoików domowej konserwy. Dzięki procesowi tyndalizacji słoiczki przetrwają spokojnie kilkanaście miesięcy. To właśnie ta metoda trójki - trzykrotne gotowanie słoików we wrzątku zapewni konserwie długowieczność.
"Kiełbasa prymasa", czyli pyszna domowa konserwa
Składniki:
- 2 kg karkówki wieprzowej
- 1 kg boczku surowego (można zastąpić podgardlem)
- 2 niepełne szklanki ziemnej wody
- 1 łyżka granulowanego czosnku
- 2-3 łyżki suszonego majeranku
- 2 pełne łyżki soli
- pieprz do smaku
- płaska łyżka cukru
Domowa konserwa - sposób wykonania:
- Mięso pokrój na kawałki i zmiel w maszynce. Karkówkę zmiel w maszynce o większych oczkach, boczek lub podgardle na mniejszych oczkach. Przełóż do miski.
- Dodaj przyprawy i zacznij energicznie masować mięso, stopniowo dolewając zimną wodę. Mięso powinno zrobić się jednolite i klejące.
- Miskę z wyrobionym mięsem odłóż na 12 godzin do lodówki. Następnego dnia ponownie wyrób.
- Przygotuj czyste, najlepiej wyparzone słoiki i włóż do nich masę mięsną do ok. 3/4 wysokości (żeby było miejsce, gdzie osadzi się tłuszczyk i galaretka).
- Przygotuj duży garnek i jego dno wyłóż ściereczką. Następnie włóż do niego słoiki tak, by nie stykały się ze sobą.
- Słoiki zalej zimną wodą do poziomu 3/4 ich wysokości i na wolnym ogniu doprowadź do wrzenia. Gotuj przez 2 godziny i pozostaw do całkowitego ostygnięcia. Następnego dnia ponownie zagotuj słoiki na wolnym ogniu i gotuj przez pół godziny. Tę czynność powtórz także trzeciego dnia.
- Tak przygotowane słoiki przechowuj w chłodnym, najlepiej ciemnym miejscu.
Żeby mieć pewność, że słoiki z kiełbasą się nie zepsują, musisz zadbać o mięso dobrej jakości. Postaw na mięso prosto od rzeźnika, paczkowane, marketowe mięso może nie zdać egzaminu - je lepiej wykorzystaj do gulaszu lub mielonych.