Pigwy to jeden z częściej występujących owoców na polskich działkach i w przydomowych ogródkach. Chętnie robimy z nich sok i przetwory. Oprócz walorów smakowych mają do zaoferowania również szereg właściwości prozdrowotnych i leczniczych. W nalewce z pigwy znajdziemy dużo cennych witamin, m.in. witaminę A, C, B2, i B6, a także minerały takie jak: magnez, żelazo, potas i wapń. Napój pomoże wesprzeć odporność oraz załagodzić skutki przeziębienia. Co więcej, wspomaga również pracę układu trawiennego, niweluje niestrawność i poprawia przemianę materii.
Pigwówka jest znana ze swoich właściwości leczniczych. Warto ją pić od czasu do czasu w sezonie jesienno-zimowym
Pigwówka to jedna z popularniejszych nalewek w Polsce. Wiele osób czeka, aż owoce na drzewach dojrzeją na tyle, by można je było zerwać i przeznaczyć na zdrowotny napój. Jak każdy alkohol, powinna być spożywana z głową i umiarem. W niewielkich ilościach może się przysłużyć naszej odporności, nie warto jednak przesadzać z częstotliwością. Co będzie potrzebne do nalewki z pigwy?
Składniki:
- 2 kg pigwy,
- 1 kg cukru,
- 1 l wódki lub spirytusu.
Rozgrzewająca nalewka z pigwy. Sposób przygotowania
Duży, najlepiej 3-litrowy słój umyj, wyparz i osusz. Dojrzałe owoce pigwy dokładnie opłucz i osusz, a następnie wydryluj i pokrój w drobną kostkę. Pokrojone pigwy umieść w słoju i zasyp cukrem. W pierwszym kroku schowaj pojemnik w chłodnym, suchym miejscu. Co 2-3 dni wstrząśnij nim, żeby cukier się rozpuścił, a po dwóch tygodniach przefiltruj przez gęste sito sok, który puściły owoce. Zalej całość spirytusem, przelej i odstaw na kolejne cztery tygodnie. Na tym etapie możesz wzbogacić smak alkoholu o skórkę pomarańczy, kawałek imbiru czy laskę cynamonu.
Po tym czasie nalewkę przefiltruj po raz kolejny i rozlej do mniejszych, również szklanych, butelek. Odczekaj kolejne 2-3 miesiące, a pigwówka powinna być gotowa do spożycia. Pamiętaj, że im starsza, tym lepsza. Nalewka może więc spokojnie na półce w spiżarni nawet do następnej jesieni, nie tracąc przy tym smaku ani walorów leczniczych. Więcej podobnych tematów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
