Obiad na odwrót. Makaron i pomidory w wersji, która smakuje i zaskakuje - szef kuchni by na to nie wpadł

Co zrobić na obiad, żeby wyszedł pyszny, niebanalny i łatwy w przygotowaniu? Pewnie przychodzi ci na myśl mnóstwo przepisów takich jak nadziewane kotlety lub soczysta pieczeń. Dziś jednak mamy dla was przepis na obiad "na opak", czyli coś, czego na bank nie jedliście. Przydadzą się pomidory, makaron i kilka dodatków. Zapewniam - nudy nie będzie.

Jakiś czas temu zastanawiałam się, co zrobić na obiad, który zaskoczy moich bliskich, a jednocześnie nie zrujnuje mojego budżetu. Zazwyczaj kiedy myślę o tanim i pysznym obiedzie, stawiam na różne makarony. Jednak tym razem nie chciałam robić klasycznego makaronu z pomidorami i szpinakiem, więc wymyśliłam zupełnie nowy przepis na obiad. Faszerowane pomidory to rzadkość w wielu domach, ale ja od tej pory będę je robić bardzo często. Taki "odwrócony" obiad to ostatnio hit rodzinnych spotkań. 

Zobacz wideo

Obiad na opak, czyli pomidory faszerowane makaronem

Składniki:

  • 5 dużych pomidorów,
  • ok. 100-120 g makaronu orzo,
  • 400 g szpinaku, 
  • 1 cebula, 
  • 2 ząbki czosnku, 
  • ok. 100 g sera feta, 
  • sól, pieprz, suszone oregano,
  • tłuszcz do smażenia - ja użyłam masła.

Pomidory nadziewane makaronem - sposób wykonania:

  1. Zaczęłam od przygotowania farszu. Najpierw ugotowałam makaron lekko osolonej wodzie. Nie lubię miękkiego makaronu, dlatego ugotowałam go al dente. 
  2. Cebulę posiekałam w kostkę i wrzuciłam na patelnię z rozgrzanym masłem. Kiedy się zeszkliła, dodałam szpinak i dusiłam, aż zmniejszył swoją objętość. Następnie dodałam zmielony czosnek oraz sól i pieprz. 
  3. Ser feta pokruszyłam i dodałam na patelnię. Kiedy ser się rozpuścił i powstał gęsty sos, dodałam makaron, pieprz oraz oregano. Dusiłam na średniej mocy palnika przez ok. 5 minut.
  4. Kiedy makaron nabierał smaku z sosu na patelni, zajęłam się pomidorami. Naostrzyłam nóż i odcięłam pomidorom "kapelusiki". Następnie wydrążyłam miąższ ze środka za pomocą łyżeczki i włożyłam do nich makaronowy farsz. 
  5. Nafaszerowane pomidory przykryłam ponownie kapelusikami i włożyłam do naczynia żaroodpornego, które wcześniej mocno natłuściłam masłem, żeby pomidory nie przywarły. Następnie włączyłam piekarnik na 200 stopni i piekłam pomidory, aż skórka się zmarsczyła - nie umiem powiedzieć dokładnie ile, myślę, że ok. 8-10 minut. 

Takie pomidory są naprawdę pyszne i szczerze polecam je na obiad, kiedy chcesz na przykład po królewsku ugościć przyjaciół lub teściową. Tak samo możesz nafaszerować także paprykę lub cukinię, lecz myślę, że to już nie będzie to samo. Następnym razem wypróbuję ten patent z pieczarkami portobello. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.