Kluski na parze, czy też pampuchy to pyszne, mięciutkie kluchy drożdżowe, których się nie gotuje, a zawiesza na sitku nad garnkiem z gotująca się wodą. To właśnie gotowanie na parze sprawia, że pampuchy są takie delikatne i mięciutkie. Na pewno wielu z nas, kluski na parze kojarzą się z dzieciństwem. Przecież pampuchy polane musem z truskawek i śmietaną to był wymarzony obiad. Jednak pampuchy nie tylko świetnie smakują na słodko. Są idealne podane z sosem grzybowym albo jako dodatek do gulaszu, zamiast np. kopytek. Zobacz, jak łatwy jest przepis na kluski na parze - tak właśnie robiły je nasze kochane babunie.
Jak zrobić kluski na parze? Nie spodziewasz się, jakie to proste
Składniki:
- 0,5 kg mąki pszennej (typ 500 sprawdzi się idealnie),
- 1 szklanka letniego mleka,
- 25 g świeżych drożdży,
- 2 średnie jajka,
- płaska łyżeczka cukru,
- szczypta soli (lub więcej, jeśli chcesz podać pampuchy na słono),
- 3 łyżki ciepłego masła.
Przepis na pampuchy. Sposób wykonania krok po kroku
- Jak wszystkie dania na bazie drożdży, na samym początku trzeba przygotować rozczyn. Do miski wkrusz drożdże i utrzyj je z cukrem. Następnie wlej ciepłe mleko i dodaj dwie łyżki mąki. Następnie wymieszaj całość i odstaw na 15 minut, by rozczyn zaczął pracować.
- Kiedy rozczyn wyraźnie się spienił, dodaj resztę mąki, wbij jajka i dodaj sól. Następnie ciepłymi dłońmi zacznij wyrabiać ciasto. Kiedy zacznie już odchodzić od dłoni, miskę z ciastem przykryj ściereczką i ponownie odstaw do wyrośnięcia, tym razem na pół godziny.
- Kiedy ciasto już wyrosło, zacznij odrywać z niego kawałki i formuj w dłoniach w kształt kulek o średnicy ok. 5-7 cm. Ponownie ostaw je do wyrośnięcia i kiedy bułeczki rosną, przygotuj garnek, sito oraz gazę.
- W garnku zagotuj wodę. Na garnek połóż sito wyłożone gazą. Następnie włóż do sita pampuchy i przykryj całość pokrywką. Gotuj na parze przez ok. 2,5 minuty z obu stron.
Wystarczy kęs i wspomnienia z dzieciństwa odblokowane. Jak widzisz przepis na kluski na parze jest banalny - robi się je niemal tak samo jak bułeczki drożdżowe, z tą różnicą, że nie piecze się ich, a paruje. Dodaj do tego mus truskawkowy lub malinowy albo sos pieczeniowy i solidny kawał karkówki. Za taki obiad postawią ci pomnik, albo chociaż gorąco podziękują.
