Co dodać do ogórków kiszonych, żeby były twarde? Chyba każdy z nas zna ten ból, gdy otwieramy słoik rarytasów, a one są miękkie lub puste w środku. Da się temu zapobiec w łatwy sposób. Podpowiadamy, dlaczego tak się dzieje i jak tego uniknąć. Błędy, które popełniamy, są bowiem banalne. Wystarczy tylko zmiana nawyków, a przetwory osiągną inny wymiar smaku.
Ogórki kiszone muszą być twarde, sprężyste i chrupiące. Wtedy smakują najlepiej. Ale jak tego dokonać? Co zrobić, by mieć pewność, że po otwarciu słoika będziemy chcieli się nimi zajadać, a nie wyrzucić je do kosza? Niewiele osób pamięta, że za twardość warzyw odpowiadają liście. Nie można więc zapomnieć o włożeniu do słoików liści porzeczki, wiśni, dębu czy chrzanu.
Problem może dotyczyć też zbyt wysokiej temperatury lub przechowywania przysmaków w nasłonecznionym miejscu. Ogórki lubią półmrok i lekki chłód, więc warto trzymać je w piwnicy czy spiżarni.
Warto wybierać świeże, niewielkie egzemplarze. Jeśli kupimy pomarszczone i z odciętymi ogonkami, możemy zapomnieć o tym, że wyjdą idealne. Warto zrezygnować też z kupowania pożółkłych ogórków do kiszenia - kompletnie się do tego nie nadają.
Ważne jest również, by po zakupie włożyć warzywa do miski i zalać zimną wodą. Należy je moczyć przez około trzy godziny, by lekko nasiąknęły wodą. Po tym czasie trzeba je dokładnie umyć. Warto pamiętać, by przed włożeniem ich do miski, nie odrywać końcówek. Możemy zrobić to dopiero po kąpieli. Wówczas będziemy mieć pewność, że będą smaczne.