Kotlety mielone są bez wątpienia jednym z flagowych dań obiadowych w polskich domach i próżno szukać kogoś, kto pogardziłby soczystym kotletem w towarzystwie buraczków i ziemniaków. Zanim jednak zanurzymy zęby w pysznym kotlecie, trzeba go najpierw zrobić, a żeby go zrobić, warto wiedzieć, jakich błędów nie popełnić.
Możemy się sprzeczać do woli, z jakiego mięsa wychodzą najlepsze mielone. Jedni będą stać murem za wieprzowiną, inni z chęcią połączą mięso wieprzowe z wołowym, a jeszcze inni postawią na delikatnego indyka. Bez względu na to, jakie mięso wybierzesz, najważniejsza jest konsystencja masy na mielone. Nie może być za luźna, bo kotlety będą rozwalać się na patelni, a podczas smażenia stracą soczystość i klapa. Nie mogą być także zbyt twarde, bo wówczas mocowanie się z nożem odbierze nam całą radość z jedzenia. Co zatem zrobić, żeby kotlety mielone zawsze wychodziły idealne? Chodzi o jajka.
Jeśli chodzi o jajka do mielonych, zasada jest jedna i pozwoli za każdym razem zrobić najlepsze kotlety. Zawsze na pół kilograma mięsa mielonego przypada jedno jajko. Jajko ma za zadanie złączyć składniki. Jeśli dodamy za mało jajek, kotlety nam się rozsypią, jeśli za dużo - będą twarde i nieapetyczne. Poznaj przepis na mielone, które będą smakowały zupełnie jak spod babcinej ręki, wszak babcie na pewno doskonale znały tę zasadę.
Składniki: