O tym, gdzie najlepiej przechowywać pieczywo, opowiedziała Marta Szumiata, technolog żywności, która prowadzi blog Nauka na talerzu. Pod taką samą nazwą można ją znaleźć również na Instagramie. To właśnie tam opublikowała post, w którym wyjaśniła, dlaczego lodówka to nie najlepszy wybór i w którym miejscu chleb będzie czuł się dużo lepiej.
Na początek ekspertka wyjaśniła, co właściwie powoduje czerstwienie chleba. "Głównym powodem jest retrogradacja skrobi. To spore przeorganizowanie cząsteczek skrobi, w wyniku którego powstaje uporządkowana struktura: solidna i niestety twarda" - tłumaczy. Najlepsze warunki dla retrogradacji, a zatem najgorsze dla chleba, to temperatura od -5 do 10 stopni Celsjusza. W lodówce zwykle ustawia się od 2 do 5 stopni C.
Marta Szumiata, żeby jeszcze lepiej zobrazować problem, przywołuje badania, według których bochenek chleba w lodówce w 7 stopniach Celsjusza po jednym dniu będzie tak samo czerstwy jak chleb, który przez sześć dni przechowywany był w temperaturze 30 stopni.
Technolog żywności radzi więc, gdzie trzymać pieczywo, by było świeże jak najdłużej. Przede wszystkim wskazuje, że powinno być przechowywane w temperaturze pokojowej. Dobrze sprawdzą się zarówno chlebak, jak i po prostu papierowa torba. "Utrzyma swoją świeżość, a i skórka pozostanie wciąż dość chrupiąca" - pisze. Jednocześnie dodaje, że pakowanie ma wpływ zarówno na skórkę, jak i na miękisz. Na chlebie niezapakowanym chrupiąca skórka utrzyma się dłużej, ale będzie miał twardszy środek. W przypadku pieczywa zapakowanego miękkie pozostaną zarówno skórka, jak i wnętrze.
Jeżeli jemy mało pieczywa, Marta Szumiata radzi, by je zamrozić. Potem wystarczy tylko wyjąć tyle kromek, ile potrzebujemy i odmrażać przez kilka sekund w mikrofalówce.