Brzmi jak nazwa kocyka, ale to rozgrzewająca zupa. Zrób jedną rzecz z kapustą, a będzie pyszna
Link został skopiowany
Brzmi jak nazwa kocyka, ale to rozgrzewająca zupa. Zrób jedną rzecz z kapustą, a będzie pyszna
REKLAMA
Joanna Szumilas - Głowacka
Nazwa tej zupy brzmi trochę jak nazwa kocyka lub długiego swetra. Jednak ta zupa ma z nimi pewien wspólny mianownik, powiem rozgrzewa w trybie natychmiastowym. Zarzutka może nie jest tak popularna, jak choćby pomidorowa, czy rosół, ale jesienią trudno wyobrazić sobie lepszy obiad. Podstawą są treświwy wywar oraz kapusta. Z nią jednak trzeba należycie się obejść.
vivooo /Shutterstock
REKLAMA
REKLAMA
Zarzutka to naprawdę stary przepis, przynajmniej w mojej rodzinie jest znany od czasów dzieciństwa mojej babci, a ta dożyła sędziwego wieku. Niektórzy mówią na nią też zarzucajka, a to po prostu kartoflanka na żeberkach z boczkiem, do której pod koniec gotowania "rzuca się" trochę kiszonej kapusty. Jednak żeby kapustę dodatkowo zaromatyzować, warto wcześniej podsmażyć ją do zezłocenia na patelni. To doda wyjątkowego aromatu i sprawi, że zarzutka będzie smaczniejsza niż kapuśniak.
REKLAMA
Zobacz wideo Intensywna i rozgrzewająca zupa ogórkowa
Nazwa przypomina kocyk lub sweter. Jak zrobić zarzutkę?
Składniki:
2 l bulionu na żeberkach surowych i wędzonych (mięsa powinno być sporo i najlepiej w proporcji pół na pół),
Odpowiednio wcześniej ugotuj bulion. Dla wzmocnienia smaku możesz żeberka ugotować w rosole, który na przykład pozostał ci z poprzedniego dnia. Następnie zagotuj go, dodaj ziele angielskie, liście laurowe oraz obrane i pokrojone warzywa. Gotuj na średnim ogniu, aż będą miękkie i oddadzą do wywaru cały swój smak.
Kiedy warzywa będą już miękkie, wyłów je z zupy. Marchewkę możesz pokroić i dodać z powrotem, ale nie jest to konieczne. Możesz także wyłowić mięso i oddzielić je od kości i ponownie wrzucić do garnka.
Ziemniaki pokrój w kostkę i dodaj do zupy. Boczek i cebulę pokrój w kostkę. Kapustę odciśnij z soku (nie wylewaj go) i przesiekaj dość drobno na desce.
W dużej patelni na wolnym ogniu wytop boczek i dodaj cebulę. Kiedy cebula się zeszkli, a boczek zrumieni, dodaj odrobinę smalcu oraz odciśnięta kapustę i płaską łyżkę majeranku. Podsmażaj na średnim ogniu, co chwilę mieszając łopatką, by nic się nie przypaliło.
Kiedy kapusta się lekko zezłoci, sprawdź, czy ziemniaki w zupie się już ugotowały. Jeśli są miękkie - dodaj kapustę z boczkiem i cebulą. Gotuj na wolnym ogniu przez ok. pół godziny.
Pod koniec gotowania dopraw do smaku solą, pieprzem i czosnkiem. Jeśli uważasz, że zupie brakuje mocy, dolej sok odciśnięty z kapusty, a żeby uniknąć ewentualnych nieprzyjemności ze strony układu trawiennego, możesz dodać trochę kminku.