W winnicy "Nad Dworskim Potokiem" znajdującej się w Łazach koło Bochni, której właścicielem jest Uniwersytet Jagielloński, już po raz drugi udało się wyprodukować wino lodowe. Pierwszy raz powstało ono w 2013 roku z winogron, które zebrano rok wcześniej. W zeszłym roku zarówno jakość zbiorów, jak i warunki pogodowe, pozwoliły na to, by znów powstał ten wyjątkowy trunek. Wina lodowego ma być ponoć tym razem więcej niż poprzednim razem, kiedy to do sprzedaży trafiło zaledwie 20 litrów, a więc niespełna 30 butelek wina.
- W grudniu takie wino będziemy mogli zaprezentować odbiorcom, na święta Bożego Narodzenia powinno trafić do sprzedaży, wino będzie m.in. uświetniać uniwersyteckie uroczystości – powiedział PAP Adam Kiszka, szef winnicy "Nad Dworskim Potokiem" w Łazach.
Skąd nazwa lodowe? Wino to produkuje się z winogron, które zamarzły na winorośli. Owoce zbiera się jesienią i zimą, przy minimalnej temperaturze otoczenia wynoszącej minus 7-8 stopni Celsjusza. Zazwyczaj robi się to nad ranem lub jeszcze w nocy. Sto kilogramów winogron daje zaledwie 10-15 litrów moszczu. Gotowe wino fermentuje pół roku, a następnie leżakuje. Zazwyczaj nadaje się ono do picia już po mniej więcej roku od zbiorów.
Za stolicę wina lodowego (z niem. eiswein; z ang. ice wine) uznaje się niemiecką Frankonię. Oprócz Niemiec najwięcej wina lodowego na świecie produkuje również Kanada.
Winnica "Nad Dworskim Potokiem" zajmuje 4 hektary, na których rośnie około 12 tysięcy krzewów winorośli. Służy w dużej mierze celom doświadczalnym i edukacyjnym - to tu właśnie kształci się przyszłych enologów (czyli znawców win). W zależności od wielkości zbiorów w winnicy powstaje co roku od 12 do 15 tysięcy butelek wina.
Jak ocenia w rozmowie z PAP szef winnicy w Łazach, ubiegły rok był doskonałym pod względem zbiorów. W winnicy udało się wtedy zebrać ok 40 ton owoców bardzo dobrej jakości (bogatych w cukier, o odpowiedniej kwasowości). W tym roku będzie to około 25 ton.
Źródło: http://www.naukawpolsce.pap.pl/
To również może cię zainteresować: