W poniedziałek na oficjalnym profilu brytyjskiej filii Przewodnika Michelina pojawiło się zdjęcie, które wzbudziło liczne kontrowersje. Uwieczniono na nim jedno z dań, pochodzących z pięćdziesięciodaniowego menu, które serwuje słynna kopenhaska restauracja - Alhemist.
Kreatywny twórca przekąski o wdzięcznej nazwie "Pocałunek z języczkiem" postanowił podać składniki na realistycznie wyglądającej imitacji ludzkiego języka, dzięki czemu klient może je zlizać wprost z jego powierzchni. Choć nie wiemy, z czego dokładnie zrobiony jest kontrowersyjny element przekąski, vloger kulinarny Mark Wiens sugeruje, że został on przygotowany na bazie buraków.
Sprawdźcie nasz przepis na pierożki z buraka z kozim serem:
Niezwykła i niewątpliwie oryginalna kompozycja dania nie każdemu przypadła jednak do gustu. Wielu komentujących post otwarcie wyraża swoją dezaprobatę.
Ale wiecie, że są jeszcze inne zmysły, oprócz smaku, prawda?
- pyta jeden z komentujących.
Choć danie wywołuje silne emocje, to niejedyna kontrowersyjna propozycja od ekipy Alchemist. Restauracja, otwarta w połowie 2019 i kierowana przez niespełna trzydziestoletniego szefa kuchni Rasmusa Munka, ma bowiem misję, by zaskakiwać swoich gości. Można w niej było spróbować chociażby dania "Food for though" złożonego z foie gras w dwóch postaciach, które serwowano w... imitacji ludzkiej głowy (co możecie obejrzeć na poniższych zdjęciach).
Odważylibyście się spróbować takich dań?