W ostatnich dniach internet obiegła nie byle jaka analiza. Autorzy strony Obliczenia i analizy w rapie pokusili się o sprawdzenie, ile i jakie potrawy zjadł Robert Makłowicz we wszystkich swoich programach. Jak piszą w poście, na przygotowanie zestawienia poświęcili półtora miesiąca. Sam krytyk, poproszony przez nas o komentarz nie krył rozbawienia:
Pomyślałem sobie „Dzielni ludzie”, bo to jednak mrówcza praca, benedyktyńska wręcz. Nie wiem, jak mogłem żyć bez tej wiedzy. Teraz już wiem i przestaję jeść w związku z tym.
Badanie uwzględniło kilka kategorii jedzenia. Krytyk w swoich programach zjadł 374 potrawy mięsne (gdzie różnorodność jest ogromna, wliczając mięso żab, ślimaków, niedźwiedzia, kangura, wieloryba czy żubra), 148 zup z różnych regionów Polski i świata. Co ciekawe, podkategoria "inne" stanowi aż 75 proc. wszystkich polewek. Jak piszą autorzy: - W większości były to pojedyncze zupy z rozmaitych zakątków świata, które pojawiły się zaledwie raz. Wśród zjedzonych potraw było także 214 dań rybnych, 111 potraw z owocami morza, 51 serów (w tym zdecydowanie kontrowersyjny żywy ser casu marzu z larwami much) i 43 makarony. Pozostałe dania, ujęte w analizie to: 29 rodzajów pierogów, 28 rodzajów placków, 12 rodzajów gołąbków, 7 rodzajów spaghetti, 4 rodzaje krokietów i 2 rodzaje pizzy.
Zobacz także: Wielkanoc 2021 - przepisy na mazurki od gwiazd kulinariów, m.in. Roberta Makłowicza i Ewy Wachowicz
W zestawieniu wzięto także pod uwagę desery oraz napoje wypite przez krytyka. Wśród słodkich przekąsek znalazły się m.in. ciastka, ciasta, torty, czekolada czy owoce. 45 proc. wszystkich zjedzonych deserów stanowiły "inne", czyli znów Robert Makłowicz może pochwalić się dużym rozstrzałem wśród rodzajów zjedzonych potraw.
Jeśli chodzi o napoje, także w tej grupie zróżnicowanie było ogromne - pojawiły się bowiem cydry, drinki, piwo czy obszerna podkategoria "inne", w której ujęto m.in. kawy, herbaty i whisky (stanowiły 26,8 proc. wszystkich napojów). Niekwestionowanie najczęściej pojawiającym się napitkiem z wynikiem ponad 45 proc. było wino.
Okazało się, że Robert Makłowicz w programach zjadł łącznie 1476 potraw. Liczba robi wrażenie, jednak, jak sam wyjaśnia, podczas kręcenia je w zasadzie niewiele:
Nie zjadam w całości tego, co gotuję. Ja tego próbuję, a potem to zjada ekipa. W knajpie też tylko uszczknę nieco. W ogóle ja lubię jeść, ale nie jestem żarłokiem, bo to są dwie różne rzeczy.
Autorzy analizy wzbogacili ją o jeszcze jedną ciekawostkę: - Większość potraw głównych skonsumowanych przez pana Roberta nie pokrywała się z innymi, za co naprawdę należy się wielki szacunek, ponieważ aż 373 dania były daniami unikatowymi - czytamy w poście.
Robert Makłowicz odniósł się i do tego faktu. Skromnie stwierdził, że zróżnicowanie prezentowanych potraw wynika z charakteru jego programów.
Ja jestem tylko pasem transmisyjnym, pokazującym inne miejsca. Jak jestem w miejscu, które słynie akurat z tej potrawy, a nie innej, no to siłą rzeczy gotuję właśnie to - choć być może chciałbym zjeść coś innego.
Gdyby wyszło, że ja przez ostatnie 10 lat żywiłem się tylko wiejską kiełbasą, to mógłbym mieć depresję, jakbym sobie to uświadomił
- dodał rozbawiony.