Więcej świątecznych tematów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Specjalistka z Centrum Leczenia Otyłości Grupa Medyczna tłumaczy w Dzień Dobry TVN, żeby przede wszystkim zwrócić uwagę na dwa elementy: skórę oraz oczy ryby. "Świeża ryba jest błyszcząca, ma świetlistą powłokę. Jej skóra jest gładka, a łuski ściśle do niej przylegają" - wymienia. Z kolei oczy powinny być wypukłe i przejrzyste.
Ewa Gajko radzi również, gdzie najlepiej kupować karpia, żeby ryzyko wyboru nieświeżego produktu było mniejsze. Jej zdaniem powinniśmy stawiać na hodowle, a jeśli w naszej okolicy nie ma takiego miejsca, to warto odwiedzić sklep rybny. W przypadku zakupów w supermarkecie nie musimy być od razu skazani na porażkę, choć tam, według dietetyczki, "ryzyko popełnienia błędu jest znacznie większe".
Ekspertka zaznacza także, że choć większość karpi pochodzi z Polski, to zdarzają się też sprowadzane z Czech czy Węgier. Na pierwszy rzut oka nie da się ich jednak odróżnić. Dopiero po przekrojeniu może się okazać, że ryba ma lekko żółty kolor.
Karp pochodzący z Czech częściej jest karmiony paszą z dodatkiem kukurydzy i może (ale nie musi) mieć delikatnie żółte zabarwienie
- wyjaśnia Ewa Gajko.
Wiele osób nie przepada za karpiem między innymi dlatego, że ma zapach i posmak mułu. Jest jednak sposób na to, żeby te nieprzyjemne doznania zniwelować. Rybę należy wymoczyć. Jak długo to robić? Warto to wiedzieć, żeby nie doprowadzić do rybnej katastrofy.
Jeśli chcesz odmulić karpia, postaw na mleko. Karp moczony w mleku z dodatkiem kilku plastrów cebuli będzie delikatny, ale jednocześnie zachowa sprężystą strukturę. Karpia w mleku mocz nie dłużej niż 8-9 godzin.
Jeśli jednak stawiasz na moczenie karpia w solance, tutaj już nie musisz pilnować czasu. Ryba w wodzie z solą potrzebuje 12 godzin, by pozbyć się posmaku mułu. Jednak po wyjęciu z solanki warto przepłukać karpia. W przeciwnym razie może być zbyt słony.