Porównała szpitalne jedzenie z tym, co jedzą politycy. "Dzienna stawka dla polskiego pacjenta to 6-11 zł"

Pielęgniarka, która w mediach społecznościowych występuje pod nickiem Siostra Bożenna, poruszyła niedawno ważny temat - żywienia w polskich szpitalach. W poście zestawiła zdjęcia tego, co jedzą posłowie, ze zdjęciami posiłków szpitalnych. Przypomniała, że dzienna stawka żywieniowa na pacjenta wynosi między 6 a 11 złotych.

Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

Siostra Bożenna przy okazji porównania posiłków, którymi raczą się politycy, z tymi w szpitalach, zwróciła uwagę na ważną kwestię, jaką jest niedofinansowanie ochrony zdrowia. 

Bardzo się cieszę, że panom posłom, europosłom i ministrom smakują za***iście drogie steki, które na pewno były sfinansowane z własnych środków i nic mnie do tego. Jeśli jednak byłyby z pieniędzy publicznych, to można by się pokusić o stwierdzenie, że Mamaginekolog Gate to jednak wciąż pikuś.
Zobacz wideo Brejza: PiS doprowadziło służbę zdrowia do agonii

Szpitalne jedzenie to zaledwie kilka złotych

Dalej pielęgniarka przypomniała, ile wynosi dzienna stawka żywieniowa na polskiego pacjenta. "To coś pomiędzy 6-11 zł i wygląda bardziej jak na drugim slajdzie" - pisze. Na drugim zdjęciu w poście Siostry Bożenny widzimy kilka szpitalnych posiłków: po dwie kromki chleba na talerzu, kawałek masła, dwa plasterki wędliny, ewentualnie biały ser lub jakieś warzywo. Nie wygląda to zachęcająco.

 

Dyskusja o tym, jakie jedzenie podawane jest w szpitalach, powraca co jakiś czas. Posiłki często wyglądają mało apetycznie i ubogo. Pacjenci skarżą się, że są niesmaczne. Najwyższa Izba Kontroli w raporcie z 2018 roku informowała nawet, że niektóre produkty mogą być szkodliwe.

Jeśli jednak stawka wynosi zaledwie kilka złotych, to nie jest to zaskakujące. Serwis o2.pl podawał, że w 2020 roku Sieć Obywatelska Watchdog Polska oszacowała, że na dzienne wyżywienie pacjenta ochrona zdrowia przeznacza średnio jedynie 6-7 zł, czyli mniej więcej tyle, ile podała w swoim poście pielęgniarka. Trudno za tak niewielką kwotę stworzyć zbilansowany posiłek. Nie bez znaczenia jest też na pewno wysoka inflacja, która również wpływa na jakość szpitalnych dań.

Czy jakość posiłków w szpitalach się poprawi?

Jednocześnie wciąż nie zostały przeprowadzone reformy, które poprawiłyby jakość żywienia pacjentów. W marcu 2022 został opublikowany projekt rozporządzenia ministra zdrowia w sprawie wymagań obowiązujących przy prowadzeniu żywienia w szpitalach. Nie zostało jednak wówczas sprecyzowane, kto sfinansuje proponowane w nim zmiany, choć, jak pisze Puls Medycyny, resort zapewnia, że "projekt rozporządzenia nie będzie miał wpływu na budżet państwa i budżety jednostek samorządu terytorialnego".

W grudniu 2022 portal podawał, że rozporządzenie ma wejść w życie 1 kwietnia 2023. W sierpniu 2022 serwis prawo.pl informował, że Związek Powiatów Polskich wyliczył, że nowe standardy żywienia w szpitalach podniosłyby koszt działalności szpitali o 25 proc. Z kolei Związek Województw RP uważa, że zmiany wymagają obecności dietetyka na oddziale - ich zdaniem powinien być to co najmniej jeden etat na 20 pacjentów.

Co zawarto w projekcie? Zapisano w nim szczegółowe opisy diet wraz z rekomendacjami i określeniem wartości odżywczych i energetycznych posiłków. Prawo.pl pisze o kaloryczności, która ma wynosić od 2000 do 2200 kcal dla kobiet i od 2200 do 2400 kcal dla mężczyzn. Ponadto posiłki mają być zbilansowane i podawane od trzech do pięciu razy dziennie. Dieta ma być urozmaicona i różnorodna. Zapisano również że do każdego posiłku mają być dodawane warzywa i owoce w ilości co najmniej 400 g dziennie.

Zostały także uwzględnione różne rodzaje diet, m.in.: lekkostrawna, bogatobiałkowa, niskobiałkowa, łatwostrawna z ograniczeniem tłuszczu, o kontrolowanej zawartości kwasów tłuszczowych, eliminacyjna, papkowata, płynna czy płynna wzmocniona.

Źródło: instagram.com, o2.pl, pulsmedycyny.pl, prawo.pl

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.