Więcej tekstów o grzybach znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Miłośnicy grzybobrania przez cały rok czekają, aż w lasach porządnie obrodzi i grzyby będą rosły... jak grzyby po deszczu. No właśnie, deszcz ma tutaj ogromne znaczenie, ale może lepiej zacznijmy od początku, czyli od pory roku, w trakcie której grzybów jest najwięcej.
Grzyby w lasach można spotkać właściwie przez cały rok. Niektóre gatunki pojawiają się bowiem już w kwietniu i w maju, są też takie, które rosną nawet zimą. Jest ich wtedy jednak dużo mniej, a wpływ na to mają warunki atmosferyczne, bowiem grzyby do silnego wzrostu potrzebują zarówno opadów, jak i ciepła. Największy wysyp odnotowuje się więc późnym latem oraz jesienią. Idealnymi miesiącami na grzybobranie są wrzesień i październik. To właśnie wtedy można mówić o szczycie sezonu. Oczywiście już w lipcu można wybrać się do lasu, by zebrać np. kurki, a w sierpniu poszukać pierwszych borowików. Warto jednak odczekać, jeśli zależy nam na tym, by trafić też na inne pyszne gatunki. Jest duża szansa, że w miesiącach jesiennych znajdziemy więcej prawdziwków, a także między innymi koźlarze, maślaki, kanie i opieńki.
Pora roku, kiedy rosną grzyby, ma ścisły związek z warunkami atmosferycznymi. Grzyby lubią bowiem dużą wilgotność, a do tego potrzebują zarówno opadów, jak i wysokiej temperatury. Właśnie dlatego w lasach jest ich najwięcej pod koniec lata oraz jesienią. Gdy jest sucho, z ich ilością może być naprawdę marnie.
Niektórzy grzybiarze łączą też występowanie grzybów z fazami Księżyca. Ich zdaniem najwięcej grzybów w lasach pojawia się po pełni. Nie brakuje też jednak opinii, że właśnie w tej fazie rośnie ich znacznie mniej, a jeszcze inni wierzą, że grzyby owszem, rosną wtedy obficie, ale nie nadają się do zbiorów, gdyż są robaczywe. Badania naukowe nie potwierdzają żadnej z tych teorii, więc wygląda na to, że to po prostu zwykłe przesądy. Zatem kiedy rosną grzyby? Przede wszystkim po deszczu i gdy jest ciepło. Jeśli więc temperatura jest sprzyjająca i przez kilka dni popadało, jest duża szansa, że grzyby będą wysypać się wam z koszyków.