Tego lepiej nie rób na plaży w Hiszpanii. Słono zapłacisz. Mandaty sięgają nawet 3500 zł

Do hiszpańskiego kurortu Marbella w sezonie zjeżdżają się tłumy turystów. Władze miasta podjęły niedawno ważną decyzję. Przewidziano bardzo wysokie kary dla osób, które nie szanują dóbr naturalnych. O co chodzi?

Marbella to miasto położone w południowej Hiszpanii. Leży nad Morzem Śródziemnym na wybrzeżu Costa Del Sol, w prowincji Malaga. Mieszka tutaj ponad 140 tys. osób, ale w wakacje miejscowość zamienia się w popularny i tłoczny kurort. Tamtejsze władze postanowiły teraz podjąć radykalne kroki. 

Zobacz wideo Majorka poza sezonem? Ależ oczywiście! [VLOG]

Marbella przewiduje wysokie kary dla niesubordynowanych turystów. Czego lepiej nie robić?

Słoneczna Marbella to częsty kierunek obierany przez Polaków. Miasto otoczone górami zapewnia piękne widoki, wspaniałą pogodę i mnóstwo rozrywek. Znajduje się tutaj słynny port jachtowy Puerto Banús, pola golfowe oraz mnóstwo restauracji, barów i klubów. To nie tylko świetne miejsce dla osób, które lubią nocne życie, lecz także dla fanów architektury, bo to właśnie tutaj można znaleźć rzeźby Salvadore’a Daliego.

Marbella w Hiszpanii
Marbella w Hiszpanii Fot. iStock / Getty Images

Załatwianie potrzeb fizjologicznych do morza to powszechny problem. Niestety wiele osób, zamiast iść do toalety, woli wejść do wody. W mieście Marbella takie zachowanie jest karane od 2004 roku, ale wcześniej mandat wynosił 300 euro. Teraz władze uchwaliły nowe prawo, a kara wzrosła do 750 euro, czyli w przeliczeniu około 3200 zł.

Czego nie wolno w Hiszpanii? Kraj idzie na wojnę z pijanymi turystami

Turyści mogą słono zapłacić także na hiszpańskich Balearach. Politycy postanowili bowiem rozprawić się z pijanymi urlopowiczami. Za spożywanie alkoholu w miejscach turystycznych można zapłacić wysokie kary dochodzące nawet do 1500 euro, czyli niemal 6500 zł. Natomiast na Wyspach Kanaryjskich za oburzające zachowanie, czyli spożywanie alkoholu w miejscach publicznych lub spacerowanie po mieście w stroju kąpielowym, będzie trzeba zapłacić nawet 3000 euro (około 13 tys. zł) mandatu. Jeśli masz ochotę, to zagłosuj w naszej sondzie, która znajduje się poniżej.

Więcej o: