Jest wiele gatunków grzybów, które są do siebie podobne. Dotyczy to zarówno podobieństw między grzybami jadalnymi, jak i trującymi i jadalnymi. Z tego powodu niektóre gatunki, które nadają się do spożycia, zostają w lesie, a grzybiarze omijają je szerokim łukiem. Jest to oczywiście bardzo dobra decyzja, bo jeśli nie mamy pewności, czy okaz, który chcemy zabrać do domu, jest jadalny, lepiej odpuścić i nie narażać zdrowia, a może nawet życia.
Warto jednak przyjrzeć się dwóm borowikom - krasnoborowikowi ceglastoporemu oraz modroborowikowi ponuremu - które dla wielu pasjonatów bywają problematyczne. Na dodatek zdarzają się pomyłki z gorzkoborowikiem żółtoporym, który, w przeciwieństwie do dwóch wcześniej wymienionych, nie jest jadalny. O porównanie grzybów pokusił się Krzysztof Szaraniec, grzyboznawca, członek Polskiego Towarzystwa Mykologicznego i autor profilu Leśne WW.
Oba te borowiki są jadalne. Należy je jednak poddać bardzo dokładnej obróbce termicznej. Jak czytamy w internetowym atlasie nagrzyby.pl, zjedzone na surowo lub niedogotowane mogą powodować silne dolegliwości ze strony układu pokarmowego. Jak natomiast je rozpoznać i odróżnić od siebie? Ekspert przygotował grafikę, na której wyróżnił najważniejsze cechy charakterystyczne obu grzybów.
Krasnoborowik ceglastopory ma:
Modroborowik ponury ma:
Poza tym o krasnoborowiku ceglastoporym czytamy w serwisie nagrzyby.pl, że jego kapelusz może mieć od 5 do 20 cm średnicy i zazwyczaj jest w kolorze ciemnobrązowym. Czasem może przybierać barwę ciemnoceglastoczerwoną, miewa oliwkowy odcień. Gdy jest suchy, jego powierzchnia jest matowa i zamszowa w dotyku. Lepi się jedynie w czasie deszczu. Młode rurki są żółtawooliwkowe, ale szybko zaczynają robić się pomarańczowe aż do krwistoczerwonych. Po uszkodzeniu sinieją. Trzon po uciśnięciu przebarwia się na ciemnogranatowo. U młodych egzemplarzy pękaty, z wiekiem się wysmukla. Miąższ grzyba jest żółty, po przecięciu robi się czarnobłękitny, ale potem przebarwienie znika.
Krasnoborowik ceglastopory rośnie od maja do października, czasem do listopada. Najczęściej jest spotykany w górach, zazwyczaj pod świerkami i jodłami. Można na niego trafić też w lasach mieszanych i liściastych w okolicy buków i dębów.
Natomiast modroborowik ponury może mieć nieco większy kapelusz (od 7 do 23 cm), w kolorach raczej żółtopomarańczowym lub brudnooliwkowym. Gdy się go naciśnie, ciemnieje. Normalnie suchy i gładki, robi się lepki, gdy jest wilgotno. Rurki przyjmują kolory od żółtego do oliwkowozielonego, ale mają czerwone pory, dlatego spód kapelusza jest czerwony. Po uszkodzeniu robią się błękitne. Trzon przebarwia się po naciśnięciu. Miąższ modroborowika ponurego w miejscu oderwania robi się ciemnobłękitny.
Modroborowik ponury występuje od czerwca do października. Lubi lasy liściaste i mieszane, a także parki i zarośla.
Krzysztof Szaraniec zauważa, że gorzkoborowik żółtopory często jest mylony z gatunkami jadalnymi. "Najczęściej z moich obserwacji jest brany za krasnoborowika ceglastoporego lub modroborowika ponurego. Stąd też takie szybkie porównanie" - pisze grzyboznawca. Zauważa, że najwięcej problemu mogą przysporzyć młode owocniki, u których występują żółte pory. Jednak z wiekiem żółte pozostają jedynie u gorzkoborowika żółtoporego. "Pory krasnoborowika ceglastoporego robią się rdzawe, a ponurego ciemnopomarańczowe" - tłumaczy.
Różnicę widać też w trzonie. Krasnoborowik ma ceglastoczerwone strzępki, u modroborowika ponurego może mieć kolor od pomarańczowoczerwonego po winnoczerwony przy podstawie i ma widoczną siateczkę. U gorzkoborowika żółtoporego trzon jest karminowoczerwony, ale u szczytu przybiera kolor jasnożółty. Na nim także widać siateczkę, której kolor zmienia się wraz z wysokością: na samym dole jest brązowa, potem czerwona, a na samej górze biała. Gorzkoborowik żółtopory jest, jak sama nazwa wskazuje, gorzki i niejadalny.