Rogale marcińskie (świętomarcińskie) tradycyjnie są przygotowane w Poznaniu oraz niektórych częściach Wielkopolski na 11 listopada, czyli na Dzień Świętego Marcina. Wiadomo, że już w II połowie XIX wieku pieczono takie rogale ku upamiętnieniu świętego, ale sama tradycja ma korzenie pogańskie. Jesienią poganie składali ofiary swoim bogom – wykorzystywano albo woła, albo ciasto zawinięte jak wole rogi. Kościół katolicki przyjął tę tradycję, a symbol rogala połączył ze świętym Marcinem, którego wspomnienie przypada właśnie 11 listopada. Według legendy koń owego świętego zgubił podkowę, co ma tłumaczyć kształt wypieku. Do tradycji należy również obdarowywanie wypiekami ubogich, co zostało zapoczątkowane ponoć w 1891 roku.
Obecnie nazwa "rogal świętomarciński" jest objęta ochroną prawną i cukiernie mogą sprzedawać swoje wypieki pod tą nazwą, tylko jeśli zezwoli na to Kapituła Poznańskiego Tradycyjnego Rogala Świętomarcińskiego. Rogale marcińskie, robione na wzór oryginału, ale niebędące certyfikowanym produktem, można kupić w całej Polsce. Nawet jeśli nigdy nie byliście w Poznaniu lub nie słyszeliście o tej tradycji, możecie spróbować takiego rogala, a najlepiej upiec je samodzielnie. Mamy prosty przepis na rogale marcińskie – sprawdźcie, jak je zrobić.
Składniki:
Na ciasto:
Na nadzienie:
Na lukier:
Dodatkowo:
Przygotowujemy rozczyn: Do miski kruszymy lub wsypujemy drożdże. Mleko podgrzewamy. Dodajemy łyżkę mąki, szczyptę cukru i wlewamy ciepłe mleko (nie może być gorące!). Odstawiamy na pół godziny.
Przygotowujemy ciasto: Do miski wsypujemy mąkę i cukier, mieszamy. Wbijamy jajka, dodajemy połowę masła i wlewamy wyrośnięty rozczyn. Wszystkie składniki dokładnie łączymy, zagniatając je dłońmi. Ciasto wyrabiamy przez kilka minut, a następnie odstawiamy w ciepłe miejsce na godzinę, aby wyrosło.
Przygotowujemy nadzienie: biały mak gotujemy w wodzie, następnie studzimy i mielimy dwa lub trzy razy w maszynce do mięsa (można go także zblendować). Białko ubijamy na sztywno i dodajemy do masy makowej. Dodajemy też marcepan oraz miód i wszystko dokładnie mieszamy.
Przygotowujemy rogale: Wyrośnięte ciasto przekładamy na blat podsypany mąką i rozwałkowujemy je. Na połowie rozkładamy pozostałe masło, przykrywamy nieposmarowaną częścią ciasta i ponownie rozwałkowujemy. Z ciasta wycinamy trójkąty (ramiona o długości ok. 15 cm, podstawa – 5 cm lub wedle uznania). Na każdym z nich rozsmarowujemy masę makową. Podstawę rogala zaginamy i robimy w niej pionowe nacięcie po środku. Gdy zwiniemy trójkąty dalej, nacięcie rozchyli się i powstaną rogaliki o ładnych kształtach. Układamy je na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Każdy rogalik smarujemy odrobiną żółtka rozmieszanego z mlekiem. Wstawiamy do piekarnika i pieczemy przez około 15 minut w temperaturze 180 st. C. Gdy rogale się pieką, przygotowujemy lukier i siekamy migdały. Po upieczeniu i przestudzeniu lukrujemy rogale, obsypujemy migdałami i czekamy, aż całkowicie ostygną.