Dlaczego zupy babć są zawsze takie dobre? Zdradzamy kilka metod

Sekretem smacznej zupy są oczywiście doskonałe składniki, przemyślana kompozycja przypraw i proporcje. To jednak nie wszystko! Mamy dziś dla was kilka porad prosto z babcinej kuchni.

Więcej przepisów na proste dania i dodatki znajdziesz na Gazeta.pl.

Zabieramy was dzisiaj na wycieczkę – prosto do kuchni babci. Pamiętacie jeszcze te smaki? Domowe obiadki, pyszne wypieki, gorące i sycące zupy… No właśnie. Jak babcie robiły to, że ich zupy tak dobrze smakowały? Ich sekretem było podprawianie. Wyjaśniamy, na czym polega ta sztuka. 

Zupa na gęsto

 Dobrze wiemy, że rzeczywistość nie zawsze była kolorowa i warunki nie pozwalały na przygotowanie kalorycznego obiadu. Domowników, nawet jeśli ciężko pracowali, musiała po prostu nasycić porcja zupy na obiad. Gospodynie robiły wszystko, by podnieść kaloryczność zupy, wykorzystując składniki, które były pod ręką. Podprawianie, bo o nim mowa, sprawiało także, że zupy były smaczniejsze. Na czym ono polegało?

 Magiczna zasmażka

 Jedną z metod podprawiania było przygotowanie zasmażki. W książce „Kuchnia polska" z 1966 roku, w której zebrano różne porady kulinarne i receptury, znajdziemy trzy przepisy na zasmażkę. Różnią się one sposobem przygotowania, ale składniki były takie same:

 - 30 g mąki,

- 30 g tłuszczu (najlepiej masła lub smalcu),

- ¼ l gorącego wywaru,

- ¼ l wody, mleka lub zimnego wywaru

 Zasmażka biała – przygotowanie

 Na patelni rozpuszczamy tłuszcz, dodajemy mąkę i szybko łączymy. Od razu zestawiamy zasmażkę z palnika, aby nie zaczęła się rumienić. Powoli, ciągle mieszając, wlewamy zimny wywar, by dobrze rozprowadzić zasmażkę i rozmieszać wszystkie grudki. Potem rozrzedzamy ją gorącym płynem i całość łączymy z wrzącą zupą.

Zasmażka jasnozłota – przygotowanie

Mąkę rumienimy w piekarniku (należy rozsypać ją na blasze wyłożonej papierem i podpiec przez kilka minut, wyjmujemy, gdy zobaczymy, że jest lekko przyrumieniona). Tłuszcz rozgrzewamy na patelni i dodajemy do niego mąkę. Mieszamy i zalewamy zimnym wywarem, doprowadzamy do zagotowania. Dodajemy gorący wywar i rozrzedzamy, a następnie dodajemy do gorącej zupy.

 Zasmażka złota – przygotowanie

Sposób przygotowania jest taki sam jak powyżej – należy tylko podpiekać mąkę dłużej, aby jej kolor był intensywniej złoty.

 Autorzy książki podpowiadają, że zasmażkę można przygotować także z dodatkiem cebuli. Pokrojoną cebulę należy zeszklić na tłuszczu, a dopiero potem dodać mąkę i przygotować zasmażkę według przepisu.

Podprawianie – inne sposoby

Do prostszych sposobów należy podprawianie zup śmietaną lub śmietanką (można zastosować także jogurt, kefir lub maślankę). Należy rozrobić ją w kubeczku z odrobiną mąki, dolać 2-3 łyżki gorącego wywaru, dobrze rozmieszać i całość wlać do zupy. Uwaga – mąki nie należy rozrabiać wrzątkiem (ani wsypywać po prostu do zupy), ponieważ się zaparzy i powstaną drobne „kluseczki".

Kolejną metodą jest podprawianie zupy żółtkami z mlekiem, masłem lub śmietanką. Robimy to jednak dopiero wtedy, gdy zupa jest już gotowa. W innym wypadku żółtka się zetną i w naszej zupie będą pływać ich strzępki.

Żółtka (1-2 sztuki) dokładnie mieszamy z mlekiem lub śmietanką, można je także utrzeć z porcją masła (potrzebujemy niedużej ilości jednego z tych produktów, do rozrobienia żółtek). Wlewamy do zupy na chwilę przed podaniem, mieszamy i doprawiamy do smaku. Nie zagotowujemy ponownie!

To jak, zapachniało kuchnią babci? My jeszcze możemy podrzucić jeden sposób, który spodoba się fanom less waste. Zupę można zagęścić czerstwym chlebem – wystarczy pokruszyć go lub pokroić i wrzucić do niej podczas gotowania. Najlepiej sprawdza się do tego ciemny, zwarty chleb z mąki żytniej.

Zobacz wideo
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.