Do tej pory źle ścierałeś parmezan. Jak zrobić to dobrze i bez bałaganu? Genialny sposób!

Parmezan to nieodłączny składnik wielu dań, idealnie pasuje do pizzy, sałatek, makaronów i praktycznie cała kuchnia włoska słynie z obecności tego sera w swoich potrawach. Ten twardy, dojrzewające ser może jednak przysporzyć nerwów i bałaganu przy ścieraniu go na tarce. Na szczęście istnieje dużo łatwiejszy sposób, dzięki któremu bez problemu zetrzesz parmezan na drobne wiórki.

Więcej trików przydatnych w kuchni znajdziesz na naszej stronie głównej Gazeta.pl

Zobacz wideo

Jeśli mówimy o ścieraniu parmezanu na tarce, na myśl przychodzi nam niezły bałagan na blacie i ból w nadgarstku. Ten twardy, długo dojrzewający ser jest pyszny - to wiadomo, bez niego nie zrobimy wielu włoskich (i nie tylko) dań, a jeśli zrobimy, to na pewno stracą wiele na smaku. Parmezan ma dość intensywny smak, dlatego nie stosuje się go w kawałkach, by nie zdominował smaku całego dania. Parmezan ścieramy najczęściej na tarce. Ale czy to jedyny właściwy sposób?

Gwiazda TikToka zdradziła świetny patent na błyskawiczne starcie parmezanu. Georgie Halfacre przez swoich obserwatorów nazywana jest mianem "kulinarnego guru". Jej konto obserwuje już ponad 480000 fanów, których autorka regularnie raczy treściami związanymi z kulinariami i ogólnie pojętym stylem życia. Ostatnio na swoim koncie, Georgie zamieściła filmik, w którym pokazuje, jak błyskawicznie zetrzeć parmezan, bez bałaganu i bolących nadgarstków.

Zamień tarkę na blender!

Georgie pokazała fanom, jak maksymalnie uprościć sobie walkę z parmezanem. Wystarczy pokroić go na kawałki i wrzucić do misy blendera. Ostrze urządzenia wykona za ciebie całą robotę szybciej, dokładniej i bez bałaganu. W kilka chwil możesz cieszyć się perfekcyjnie startym serem. Teraz już możesz posypać nim ulubiony makaron lub pizzę.

Haps.pl jest dla Was i dla Was piszemy o kulinariach. Nie oznacza to jednak, że nie pamiętamy i nie myślimy o Ukrainie. Wszystkie najważniejsze informacje znajdziecie w tych miejscach: wiadomości.gazeta.pl, kobieta.gazeta.pl/ukraina.

Więcej o: