Gdzie na grzyby? To najlepsze miejsca w Polsce. Pora na grzybobranie już nie tylko na Dolnym Śląsku

Gdzie na grzyby? To pytanie pada ostatnio dość często. Choć początkowo z udanych zbiorów mogli cieszyć się głównie mieszkańcy Opolszczyzny i Dolnego Śląska, to jednak sytuacja uległa zmianie. Wszystko za sprawą ostatnich deszczowych dni. Zdradzamy miejsca pełne grzybów.
Zobacz wideo Dania z ryżem i grzybami - niekoniecznie tradycyjne

Gdzie na grzyby? Okazuje się, że miejsc jest dość sporo. Internauci chwalą się znaleziskami, a wielu z nich wynosi pełne kosze. Jednak nie każdy jest takim szczęśliwcem. W których regionach pojawił się pierwszy wysyp, a gdzie nadal musimy zaczekać? Sprawdzamy.

Najlepsze miejsca na leśne spacery z koszykiem, czyli gdzie na grzyby?

Choć jesień obfituje w niższe temperatury, to wiele osób czekało z utęsknieniem na tę porę roku. Nie tylko, ci, którzy nie przepadają za upałami, ale przede wszystkim grzybiarze. Wrzesień to czas, kiedy możemy spotkać w lasach pierwsze prawdziwki, podgrzybki, czy koźlarze. Zanim jednak wybierzemy się na wędrówkę z koszem w ręku, warto wiedzieć, gdzie na grzyby najlepiej wybrać się już teraz.

Na portalu grzyby.pl możemy uzyskać szczegółowe informacje, które są aktualizowane nie tylko przez administratora strony, ale także przez samych grzybiarzy. Dolny Śląsk nadal cieszy się z dużej ilości grzybów, a prognozy wykazują, że będzie ich znacznie więcej.

Zaczyna się rysować obraz tegorocznego jesiennego sezonu. Będzie on bardzo dobry w tych miejscach, gdzie w pierwszej połowie września już się rozwinął późnoletni wysyp prawdziwkowy tj. głównie na szeroko rozumianym Śląsku, szerzej, na południowym zachodzie kraju. W wysypie jesiennym z pełnymi koszami dołączą najpewniej niektóre obszary wschodu Polski

- czytamy.

Jednak gdzie wybrać się na grzyby? Do którego lasu? Na terenie Dolnego Śląska najlepiej wyruszyć do lasów wokół Złotoryi, czy okolic Strzelina. Okolice Jeleniej Góry i Zagórza Śląskiego także sprawdzą się na grzybobranie

Gdzie na grzyby, czyli nie tylko Śląsk

Choć wysyp w największym stopniu dotknął właśnie rejonów śląskich, to jak się okazuje, sytuacja zdaje się poprawiać także w pozostałych częściach kraju. Przykładem może być województwo warmińsko-mazurskie. To właśnie tam grzybiarze chwalą się swoimi zbiorami.

W lesie lekko ponad trzy godziny: około 50 różnych koźlarzy, kilkanaście borowików, kilkanaście kań, kilka podgrzybków

- informuje użytkownik strony grzyby.pl.

Jest mokro, ciepło, cztery godziny chodzenia, las mieszany. 40 podgrzybków w zagajnikach prócz dwóch prawdziwków - wszystko zdrowe!! Trafiliśmy w super miejsce z brzozami wśród traw... tam zapewne będą koźlarze, ale jeszcze czekamy... Myślę, że to dopiero nie najgorszy początek

- komentuje zadowolony mieszkaniec województwa mazowieckiego.

Pozytywne doniesienia płynął także ze świętokrzyskiego. Grzybiarze chwalą się w mediach społecznościowych pełnymi koszami i cieszą z pierwszego, wyczekiwanego wysypu.

Głównie prawdziwki, parę krawców, jeden koźlarz. Potem miejscówka podgrzybkowa. Większość zdrowych

- komentuje mężczyzna.

Wczoraj zaciekawiona doniesieniami dla województwa świętokrzyskiego udałam się do jednego z lasów, który odwiedzam od lat. Dodam, że jestem pasjonatką, dlatego trudno mnie zniechęcić. Niestety w ciągu dwóch godzin znalazłam... dwa grzyby. Choć w lasach jest już bardzo wilgotno, to jednak tereny dotknięte suszą potrzebują więcej czasu, aby rozwinąć grzybnię. Nie oznacza to jednak, że innych lasach w tym regionie brakuje grzybów. Niektórzy twierdzą, że warto sprawdzić okolice Małogoszcza i Zagnańska.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.