Więcej przepisów znajdziecie na stronie głównej Gazeta.pl.
Panierka to nieodłączny kompan wielu dań. Nadaje im smaku i chrupkości. Można przygotowywać ją na dziesiątki różnych sposobów. Niektórzy, poza tradycyjnymi produktami, sięgają też po mniej popularne składniki. Są wśród nich na przykład płatki migdałowe, płatki kukurydziane, płatki owsiane, a także siemię lniane lub otręby, szczególnie w wersji nieco bardziej dietetycznej. Klasyczną panierkę, do której używa się całego jajka, można też zmodyfikować na jeszcze jeden sposób - zastąpić jajko mieszanką dwóch składników.
Jeżeli lubicie eksperymentować w kuchni, mamy dla was propozycję do przetestowania. Zamiast używać całego jajka do panierowania, skorzystajcie z mieszanki, którą poleca autorka serwisu kulinarnego The Kitchn. Laura Manzano zamiast obtaczać piersi z kurczaka w rozbełtanym jajku, używa samych białek, które miesza z mąką kukurydzianą. Dlaczego? Tak przygotowana panierka staje się jeszcze bardziej chrupiąca, a przecież to jest to, co w panierce lubimy najbardziej.
Kiedy się nad tym głębiej zastanowić, ma to sens. Ugotowane żółtko jest kremowe. Z kolei białka sprawiają, że potrawy, np. takie jak beza, stają się chrupiące i delikatne. Zastanawiałam się, dlaczego nigdy wcześniej nie wzięłam tego pod uwagę
- pisze redaktorka The Kitchn.
Zamiast całego jajka do panierowania potrzebne będą więc dwa białka. Należy dodać do nich jedną łyżeczkę mąki kukurydzianej i ubić, aż białka lekko się spienią. Bułki tartej (lub innego składnika, na przykład azjatyckiej panierki panko) używacie normalnie.
Co zrobić żółtkami, które zostaną z jajek? Nie obawiajcie się, że się zmarnują, ponieważ możliwości na ich wykorzystanie jest całkiem sporo. Możecie np. przygotować kogel-mogel. Same żółtka przydadzą się wam również do zrobienia klasycznego włoskiego deseru bez pieczenia, czyli tiramisu. Żółtek można użyć również do przygotowania crème brûlée czy domowego budyniu.