Więcej przepisów znajdziesz na naszej stronie głównej Gazeta.pl
Nie wiem, czy to było wyjątkowe szczęście, czy może przeznaczenie, ale ostatnio moja mama kupiła w pewnym sklepie warzywnym w Zwoleniu bób za 9 zł za paczkę. Kupiła chyba 4 paczki, czyli niemal "pół wiadra" i przywiozła, a ja oszalałam ze szczęścia.
Bób zawsze gotowałam w lekko osolonej wodzie i jeszcze gorący jadłam z odrobiną masła i pieprzem. Jednak ostatnio postanowiłam sprawdzić, jak smakuje z dodatkiem koperku i czosnku. No bajka, mówię wam.
Ja oczywiście gotowałam bób w dużym garnku, ale dlatego, że było go bardzo dużo. Dla jasności podpowiem, jakich proporcji warto użyć, jeśli gotujesz go mniej.
Składniki:
Jeśli chcesz, żeby bób po ugotowaniu zachował ładny kolor, podczas gotowania dodaj 2 łyżki soku z cytryny. To jest także świetny patent na podkręcenie smaku zielonych nasion.