Faworki, w niektórych regionach Polski znane jako chrust czy chruściki, to tradycyjne, słodkie ciastka, kształtem przypominające nieco kokardki. Znane są także kuchni niemieckiej i litewskiej, jednak prawdziwą furorę robią na naszych stołach w okolicy tłustego czwartku, który cieszy się co roku niezmienną popularnością. Czy przygotowanie faworków rzeczywiście jest tak trudne, jak niektórzy twierdzą? A skąd!
Upichcenie faworków powinno zająć nie dłużej niż pół godziny, z czego większość czasu zajmie wysmażenie ich w głębokim oleju. Chruściki można co prawda kupić w sklepach i marketach, jednak najlepiej smakują te wykonane własnymi rękoma w domu. Przysmak ten wychodzi chrupki, słodki i bajecznie smaczny.
Składniki:
Do miski wsyp przesianą przez sitko mąkę. Dodaj żółtka, spirytus, śmietanę, proszek do pieczenia, cukier waniliowy oraz odrobinę soli. Wszystko połącz, a z uzyskanej masy wyrób ciasto. Po wyrobieniu uderz nim kilkukrotnie o blat lub stolnicę, a w dalszej kolejności rozpłaszcz wałkiem i z powrotem uformuj w kulę. Czynności te powtórz kilka razy.
Ciasto rozwałkuj na bardzo cienki placek, a następnie pokrój je w paski tak, by tworzyły niewielkie równoległoboki. Pośrodku każdego fragmentu wykonaj małe nacięcie. Oba końce ciasta przełóż przez powstałą dziurkę, lekko rozciągnij i wyrównaj. Kiedy całe ciasto zostanie już uformowane na kształt faworków, zakryj je ściereczką kuchenną lub ręcznikiem.
W małym garnku rozgrzej olej - powinno być go na tyle dużo, aby faworki były całkowicie zanurzone. Smaż je partiami, po kilka sztuk, przez 3-4 minuty. Na koniec wyłóż je na ręcznik papierowy, który wchłonie nadmiar tłuszczu. Kiedy smakołyki ostygną, oprósz je cukrem pudrem. Smacznego!