Pączki na tłusty czwartek to święty obowiązek każdego szanującego się łasucha. Oczywiście nie ma przymusu, by robić je samodzielnie, jednak ten przepis sprawi, że z chęcią zabierzesz się za smażenie. Mój dziadek zawsze robił najlepsze małe pączuszki. Były puszyste i mięciutkie dzięki składnikowi od sąsiada, który miał mleczarnię.
Veronika Kovalenko / Shutterstock
REKLAMA
REKLAMA
Pączki mojego dziadka nie miały sobie równych i chociaż przepis znam doskonale, zawsze trudno było mi odtworzyć smak ukochanych łakoci. Robił je zawsze na dwa rzuty - raz w sobotę przed tłustym czwartkiem i oczywiście w tłusty czwartek. Były najlepsze, bo robił je na swojskim, zsiadłym mleku. Nie wiem, czy można zrobić lepsze pączki na tłusty czwartek.
REKLAMA
Zobacz wideo
Najlepsze pączki na tłusty czwartek - zrób je na zsiadłym mleku
Składniki:
1 szklanka zsiadłego mleka,
3 szklanki mąki pszennej tortowej,
40 g świeżych drożdży,
3 żółtka (z białek możesz zrobić np. bezy),
3 łyżki cukru,
3 łyżki roztopionego masła,
łyżka cukru waniliowego,
2 łyżki wódki lub spirytusu,
olej.
Sposób wykonania:
Na samym początku zadbaj o to, by wszystkie składniki miały temperaturę pokojową. Mleko możesz lekko ocieplić w rondelku, ale nie na tyle, by straciło swoją strukturę.
Przygotuj miskę i wkrusz do niej drożdże. Rozetrzyj z cukrem oraz dwiema łyżkami mąki. Dodaj ocieplone zsiadłe mleko i wymieszaj. Odstaw na kilkanaście minut.
Do miski przesiej mąkę i wymieszaj ją z cukrem waniliowym. Żółtka roztrzep z dwiema łyżkami alkoholu (możesz zastąpić octem). Do mąki dodaj spieniony rozczyn oraz żółtka i zacznij zagniatać.
Zagniataj ciasto ciepłymi dłońmi, rób to energicznie, lekko ubijając ciasto, by je napowietrzyć. Kiedy ciasto przestanie kleić się do rąk, ciasto przykryj ściereczką i odstaw do wyrośnięcia na ok. 1,5 do 2 godzin.
Kiedy ciasto wyraźnie podwoiło swoją objętość, możesz zabierać się za formowanie pączków. Zwilżonymi dłońmi odrywaj kawałki ciasta i formuj je w dłoniach w kształt kuleczek o wielkości niewielkiej śliwki. Ułóż na podsypanym blacie i przykryj ściereczką do ponownego wyrośnięcia. Tym razem na kwadrans.
W garnku rozgrzej olej do głębokiego smażenia. Kiedy będzie gorący, wrzucaj partiami pączki i smaż je, aż będą miały apetyczny, jasnobrązowy kolor. Usmażone pączki połóż na ręczniku papierowym, by odsączyć nadmiar tłuszczu. Następnie udekoruj cukrem pudrem.
Pączki z zsiadłego mleka możesz dowolnie nadziać. Pamiętaj jednak, że nadzienia nie może być za dużo, by pączki ładnie się skleiły. Polecam szczególnie owocową marmoladę lub krem czekoladowy, a najlepsze są nadziewane kremem z białej czekolady - palce lizać.