Suszenie bezy to wbrew pozorom nie jest łatwe zadanie. Żeby przygotować deser, należy skorzystać ze sprawdzonego przepisu i trzymać się go od początku do końca. Warto pamiętać również, aby białka jaj, z których korzystamy, były jak najświeższe i miały temperaturę pokojową. Mając tę wiedzę, możemy przystąpić do przygotowywania bezy.
Czasem schody zaczynają się już na samym początku, czyli podczas ubijania białek. Przed przystąpieniem do tej czynności należy upewnić się, że miska jest czysta i sucha, bez resztek tłuszczu, a do białek nie dostała się nawet odrobina żółtka.
Jeżeli mimo wszystko białka nie chcą się ubić, można dodać do nich odrobinę octu winnego, soku z cytryny lub skrobi ziemniaczanej. Dzięki temu białka nie tylko lepiej się ubiją, ale także będą miały większą objętość i zachowają kształt podczas suszenia, a beza nie opadnie i nie zmięknie.
Miękka beza to znak, że temperatura była za wysoka albo że była suszona zbyt krótko. Aby zapobiec tej sytuacji, po upieczeniu należy pozostawić bezę w wyłączonym piekarniku z uchylonymi drzwiczkami i poczekać, aż całkowicie wystygnie.
Zdarza się także, że po wyjęciu z piekarnika okazuje się, że beza zżółkła. Odpowiedzialna jest za to zbyt wysoka temperatura suszenia. Zwykle powinna wynosić ona 120 stopni C. Zbyt wysoka temperatura suszenia noże sprawić także, że cukier się skarmelizuje, a beza wyjdzie gumowata.
Jeżeli po osuszeniu beza wyszła miękka, można odstawić na całą noc, aby wyschła. Może pomóc również podpieczenie jej w niskiej temperaturze przez około 10 minut.
Gdy wszystkie metody zawiodą, a beza wciąż nie będzie idealna, wciąż można ją pokruszyć i dodać do innych deserów - świeżych owoców z kremem, galaretek czy jako dekoracja ciast czy babeczek.