Sos pomidorowy robię od wielu lat i zwykle oprócz pomidorów i przypraw dodawałam jeszcze cebulę. Wychodził naprawdę pyszny, nadawał się do wielu potraw, świetnie zastępował ketchup w domowych burgerach i hot dogach, był wiernym towarzyszem parówek i kiełbasek z grilla i myślałam, że nie trzeba wcale zmieniać czegoś, co jest dobre. Jednak jakiś czas temu postanowiłam zaszaleć i do sosu pomidorowego dodałam także paprykę i lubczyk. To jest tak pyszne, że słoiki z sosem zajmują 3/4 mojej piwnicy. Robię go średnio pięć razy w sezonie.
Zobacz wideo Szukasz przepisu na obiad? Ten kurczak skradnie ci serce
Sos pomidorowy. Dodałam dwa składniki i przepadłam
Składniki:
- 4 kg mięsistych pomidorów,
- ok. 1,5 kg papryki,
- 1 kg cebuli,
- sól, pieprz,
- 3 gałązki świeżego lubczyku,
- 80 ml octu jabłkowego,
- odrobinę suszonego oregano (opcjonalnie)
- 2 łyżki cukru,
- masło lub masło klarowane.
Sos pomidorowy z papryką i lubczykiem - sposób wykonania:
- Pomidory sparz we wrzątku. Następnie pokrój je na kawałki, usuń gniazda nasienne i włóż do garnka. Zagotuj na wolnym ogniu, a kiedy zaczną się rozpadać, przetrzyj je przez drobne sito.
- Cebule posiekaj, następnie podsmaż na niewielkiej ilości masła. Dodaj posiekaną paprykę (wcześniej usuń gniazda nasienne). Kiedy papryka zmięknie, dodaj odrobinę soli i cukru. Duś przez chwilę, następnie zblenduj na gładką masę.
- Przetarte pomidory ponownie włóż do garnka. Dodaj zblendowaną paprykę z cebulą, lubczyk i na wolnym ogniu duś, aż odparuje nadmiar płynu. Pod koniec gotowania dopraw octem i w razie potrzeby solą oraz pieprzem, nie zapomnij także o cukrze i oregano. Pod koniec duszenia wyjmij gałązki lubczyku - na pewną już zdążyły oddać swój aromat do sosu.
- Gorący sos przelej do czystych, najlepiej wyparzonych słoiczków i szczelnie zakręć. Następnie odwróć je denkami do góry, by zakrętki się zassały. Pozostaw w cieple do całkowitego ostygnięcia. Dla pewności możesz także zapasteryzować sos we wrzątku. Wówczas wystarczy 10 minut wolnego gotowania.
Sos pomidorowy z papryką po zapasteryzowaniu możesz spokojnie przechowywać nawet do 10 miesięcy w chłodnym, suchym i najlepiej zaciemnionym miejscu. Może to być piwnica lub spiżarnia, jeśli jednak nie dysponujesz taką przestrzenią, po prostu włóż je do szafki kuchennej. Po otwarciu przechowuj słoiczki w lodówce, powinny wytrzymać nawet do pięciu dni.