Sezon na szparagi trwa zdecydowanie za krótko. Dlatego nie tracę czasu, a maj i czerwiec przebiega u mnie pod znakiem eksperymentów. Chętnie dodaję je do kremowego risotto, makaronów lub po prostu podsmażam na maśle. Tym razem postanowiłam wyczarować z nich obłędny sos, którym polałam... naleśnikowe spaghetti.
Pomysł na to danie narodził się z... niezdecydowania. Od jakiegoś czasu chodziły za mną naleśniki, a w dodatku miałam ochotę na szparagi. Pomyślałam, więc: dlaczego by tego nie połączyć? Skoczyłam do sklepu, włożyłam do koszyka kilka składników i rozpoczęłam kulinarny eksperyment. Jak się wkrótce okazało, całkiem udany.
Składniki:
Zanim zabierzesz się do przygotowania naleśników, zagotuj wodę w wysokim garnku. Dokładnie umyj szparagi, a następnie usuń twarde końce. Wystarczy złapać warzywo z dwóch stron i delikatnie wygiąć - pęknie dokładnie w miejscu, od którego nadaje się do spożycia. Gdy woda zacznie wrzeć, dodaj łyżeczkę soli i odrobinę soku z cytryny. Szparagi gotuj na stojąco (wystawać powinny jedynie główki) przez 5-10 minut. Ich miękkość możesz sprawdzać widelcem. Co dalej?
Sposób przygotowania:
W jakiej formie najczęściej jesz szparagi? Zapraszamy do udziału w sondzie i do komentowania.