Są takie smaki, które przywołują wspomnienia. Jesienią to zapach grzybów, ciepłe przyprawy i... suszone śliwki. Kiedyś przygotowywało się je na piecu kaflowym, dziś większość z nas sięga po piekarnik lub suszarkę. Ale czy da się zrobić to prościej? Jak najbardziej.
Najbardziej popularnym i najczęściej stosowanym sposobem na pozbycie się wody z owoców i warzyw jest ususzenie ich w piekarniku. Alternatywą dla tego urządzenia są również specjalne suszarki, które przeznaczone są jedynie do tego. Jednak obie te maszyny mają jeden wspólny minut. Pobierają prąd, który w późniejszym czasie może mieć skutek na wyższe rachunki.
Aby uniknąć dodatkowych opłat, można wykorzystać naturalne sposoby. Jednym z nich jest ususzenie śliwek na jesiennym słońcu, którego w ostatnich dniach nie brakuje. Wystarczy, że na tacy wyłożonej papierem do pieczenia ułożysz owoce. Tak przygotowane śliwki potrzebują kilku dni na obsuszenie. Jednak warunkiem, aby to się udało musi być ładna pogoda.
Innym sposobem, który jest mniej wymagający i nie jest zależy od pogody jest suszenie ich w domu. Chłodniejsze dni na pewno zmusiły niejedną osobę do tego, aby w ruch poszły ciepłe kaloryfery. Czemu więc by ich nie wykorzystać do kuchennych zadań? Przechowywane na rozgrzanym grzejniku owoce potrzebują zaledwie kilku dni, aby były w pełni wysuszone. Oba przedstawione sposoby nie będą wytwarzać dodatkowych opłat do domowych rachunków.
W sklepach i na targach bez problemu znajdzie się najbardziej popularne w Polsce śliwki węgierki. To one idealnie pasują do wysuszenia. Po zakupie należy wybrać te nieuszkodzone owoce, dokładnie je umyć i osuszyć. Kolejnym krokiem jest pozbycie się pestki i ułożenie połówek na papierze do pieczenia. Śliwki suszy się wraz ze skórką do momentu aż ich kolor stanie się ciemniejszy, miąższ soczyście miękki, a powłoka zacznie się marszczyć.
Ususzone śliwki najlepiej przechowywać w szczelnie zamkniętych pojemnikach i słoikach. Najlepiej, aby na spożycie czekały w chłodnym i ciemnym miejscu. Jeśli dostanie się do nich wilgoć bardzo szybko pojawi się na nich pleśń. Dobrze przechowywane owoce mogą być dobre nawet przez rok. Jak najczęściej przygotowujesz domowe suszone owoce? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!