Placki ziemniaczane to danie, które uwielbiane jest przez większość osób. Podawane zarówno na słodko, jak i na słono są tak popularne, że często goszczą na polskich stołach. Tradycyjny przepis mówi, że placki wykonuje się z tartych ziemniaków, z dodatkiem cebuli, mąki, jajek i soli. Wymieszana całość tworzy masę, którą następnie smaży się na gorącym tłuszczu. Niektóre receptury uwzględniają również wrzące mleko.
Po ich usmażeniu pożądanym efektem jest chrupkość, charakterystyczna dla tego dania. Jakie jest więc zdziwienie i rozczarowanie, kiedy okazuje się, że kartoflane placuszki są gumowate i zbyt miękkie. Na szczęście wiemy, jak poradzić sobie z tym kulinarnym problemem. Cała wina leży w jednym składniku.
Nieważne jest, do jakiego przepisu próbujemy się stosować. Za każdym razem pragniemy, aby danie obiadowe wyszło nam wyśmienicie. Niestety nie zawsze tak jest, ponieważ dodając jeden składnik w nieodpowiednich ilościach, można popsuć całą potrawę. Ten produkt został już przez nas wymieniony i jest nim mąka. Dlaczego?
Okazuje się, że za duża ilość tego produktu sprawia, że po usmażeniu placki zamiast być chrupkie, stają się gumowate. Aby uniknąć tego smakowego fiaska, najlepiej stosować się do minimalnego dodawania tego produktu.
Istnieje również metoda, która może zszokować każdego, kto chociaż raz przygotowywał to danie. Zdaniem niektórych, mąka w tym daniu jest zupełnie niepotrzebna. Czym więc ją zastąpić? Można przede wszystkim dodać do masy więcej jajek. W ten sposób nie tylko wyeliminujemy potencjalną gumowatość, lecz także sprawimy, że placki będą bardziej chrupkie.