Leśnicy ostrzegają: Trzymaj się z dala od tych grzybów. Przypominają smardze, ale są silnie trujące

Nadleśnictwo Olsztyn przestrzega przed zbieraniem piestrzenicy kasztanowatej, nazywanej inaczej "babim uchem". Jest to silnie trujący grzyb, który z wyglądu przypomina jadalne smardze. Piestrzenica pojawia się wiosną, dlatego można się na nią natknąć, spacerując po lesie. Po czym rozpoznać tego "trujaka" i w jakich rejonach Polski występuje najczęściej?

Okres wiosenny sprzyja popołudniowym spacerom po lesie. Miłośnicy grzybów mogą się przy okazji pokusić o zebranie sezonowych owoców lasu: smardzów i maślaków. Muszą jednak uważać, żeby nie pomylić tych pierwszych z silnie trującymi piestrzenicami kasztanowatymi. Ich zjedzenie zagraża bowiem zdrowiu.

Zobacz wideo Te grzyby wyglądają na jadalne, ale mogą tylko zaszkodzić

"Babie uszy". Te grzyby zawierają trującą substancję

Piestrzenica kasztanowata (łac. gyromitra esculenta) to grzyb występujący głównie w lasach sosnowych i świerkowych. Lubią wyrastać w glebie suchej i piaszczystej. Spotyka się je także przy spróchniałych pniach. W Polsce najczęściej można je znaleźć na Warmii i Mazurach oraz w górach.

Jak informują Lasy Państwowe, grzyby te zawierają gyromitrynę - trującą substancję, która powoduje uszkodzenia nerek, wątroby i innych narządów wewnętrznych. Choć pojawiają się głosy, że po odpowiednim przygotowaniu grzyby te stają się jadalne, to nawet same opary powstające w wyniku wygotowania mogą być groźne dla zdrowia. Komunikat leśników z Nadleśnictwa Olsztyn powinien być dla ciekawskich zbieraczy wystarczającym ostrzeżeniem:

Jest to grzyb silnie trujący, więc jeżeli znajdziemy go na wiosennym spacerze, nie zrywajmy, a najlepiej w ogóle go nie dotykajmy.

Niebezpieczne "babie ucho" składa się z silnie pofałdowanej, brązowej główki i jasnożółtego lub szarawego trzonu. Jego wygląd może przypominać mózg lub orzech włoski. Przez swój charakterystyczny wygląd bywa mylony z popularnymi smardzami, które również wyrastają o tej porze roku. Dlatego można się też spotkać z nazwą "fałszywe smardze".

Czym się różni smardz od piestrzenicy kasztanowatej?

Nawet doświadczeni grzybiarze mylą czasem smardze z piestrzenicami. Oba gatunki grzybów mają podobne, pofałdowane kapelusze, choć te drugie charakteryzują się silniejszymi fałdami. "Babie uszy" są również znacznie ciemniejsze od smardzów, których kolor jest żółtawy lub jasnobrązowy. Grzyby jadalne mają bardziej podłużną główkę niż trujące piestrzenice, choć i w tej kwestii zdarzają się wyjątki.

Warto pamiętać, że kiedy mamy wątpliwość co do jadalności danego grzyba, warto go po prostu nie zrywać. Zaoszczędzi to ewentualnego stresu oraz problemów zdrowotnych, które pojawiłyby się w po przypadkowym zjedzeniu trującego okazu. 

Więcej podobnych tematów znajdziesz na Gazeta.pl

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.