Halibut zaliczany jest do tłustych ryb morskich. Żyje głównie w wodach północnej części Atlantyku, w Oceanie Spokojnym, w arktycznych okolicach Kanady oraz Grenlandii. W Europie spotyka się go w Morzu Północnym i Białym. Niezwykle rzadko na halibuta można natknąć się w Bałtyku - co do zasady jednak tam nie występuje. Rozróżnia się kilka gatunków tej ryby: czarnego, niebieskiego i białego. Różnica podyktowane są obszarem występowania, który wpływa na ubarwienie halibuta.
Halibut stabilizuje cholesterol i jest lepszy niż schabowy
Halibut jest dość często wybierany przez Polaków i jest to słuszny krok. Ryba jest bogatym źródłem wysokiej jakości białka. Ma dużo witaminy A, która usprawnia pracę oczu. Znajdziemy w niej również witaminy B6, B12 oraz niacyny. Nasz organizm z mięsa halibuta czerpie także składniki mineralne: magnez, potas, selen oraz fosfor.
Ogromnym walorem tej ryby jest duża zawartość kwasów omega-3 oraz omega-6. Ich dostarczanie organizmowi jest bardzo ważne, ponieważ zapobiegają m.in. chorobom serca i układu krążenia, pomagają stabilizować poziom cholesterolu we krwi i zmniejszają poziom trójglicerydów. Ponadto kwasy Omega-6 przyspieszają gojenie się ran.
Choć halibut jest tłustą rybą morską, to i tak zawiera prawie o połowę mniej kalorii niż tradycyjny kotlet schabowy. Ważna jest też jednak obróbka cieplna, której poddamy halibuta. Dużo korzystniejsze dla zdrowia będzie zjedzenie ryby pieczonej lub grillowanej niż smażonej.
Halibut - jak smakuje?
Mięso halibuta jest delikatne i jędrne, ma lekko słodkawy smak. Ryba ma też niewiele ości. Najlepiej nie przesadzać z jej gotowaniem. Wystarczy jej zaledwie kilka minut. Na surowo natomiast dobrze smakuje w sushi i sashimi oraz w ceviche z sokiem z limonki, pomidorem lub ananasem.
Halibut - przeciwwskazania
Jak czytamy na stronie dietetycy.org.pl, choć ryba jest zdrowa, to nie wszyscy powinni ją jeść. Ze względu na obecność rtęci w mięsie halibuta (dotyczy to również innych ryb) nie należy przesadzać z jego ilością w diecie. Kobiety w ciąży powinny raczej zrezygnować z jego spożywania.
Halibut nie jest też zalecany osobom, które zmagają się ze schorzeniami nerek, ponieważ jest w nim wiele puryn. To związki organiczne, które trafiają do organizmu wraz z pożywieniem i rozkładane są do kwasu moczowego. Jeśli wszystko działa bez zarzutu i nie jest go za dużo - nerki z łatwością go usuwają. Problem zaczyna się w sytuacji, gdy jest go za dużo. Stan ten może prowadzić do hiperurykemii.
