Korzenny zapach przypraw to zapach Bożego Narodzenia. Taka mieszanka jest niezbędnym elementem, gdy robimy na przykład świąteczny piernik. Zazwyczaj decydujemy się na gotowy produkt ze sklepu. Nie da się jednak ukryć, że to, co domowe, jest bardzo często znacznie lepsze. Dlatego proponujemy, by w tym roku samodzielnie zrobiona przyprawa do piernika zastąpiła sklepową. Większość składników zapewne już masz w kuchennej szafce czy szufladzie, bo praktycznie każdy ma w swoich zbiorach chociażby cynamon, gałkę muszkatołową, goździki i pieprz.
Domowa przyprawa do piernika, oprócz tego, że robi się ją ekspresowo, ma jeszcze jedną zaletę. To ty decydujesz, ile czego użyć, by przyprawa dawała taki aromat, na jakim ci zależy. Najwięcej powinno jednak być cynamonu, bo to on jest głównym składnikiem. Poniżej podajemy przykładowe proporcje, które można modyfikować wedle uznania.
Składniki:
Niektórzy do przyprawy do piernika dodają też anyż. Ma on jednak bardzo intensywny i specyficzny aromat, który nie każdemu odpowiada. Jeśli ty nie masz z tym problemu i chcesz go użyć, to wystarczą nasiona z jednej gwiazdki. Domowa przyprawa do piernika może też zostać wzbogacona startą skórką pomarańczową.
Sposób przygotowania:
Te przyprawy, które nie są zmielone, należy albo utłuc w moździerzu (naszym zdaniem to najbezpieczniejsza opcja) albo zmielić w młynku do kawy (pieprz, jeśli mamy tylko w ziarnach, można oczywiście zmielić w młynku do pieprzu). Ten drugi sposób jednak nie przez wszystkich jest polecany. W sieci można spotkać się z przestrogami, że używany w ten sposób młynek się niszczy. Istnieją też przystawki do robotów kuchennych, dzięki którym można mielić przyprawy. Jeżeli nie masz żadnego z wymienionych wyżej przedmiotów, możesz włożyć przyprawy do woreczka (lub zawinąć w czystą ściereczkę) i uderzać w nie tłuczkiem do mięsa lub wałkiem do ciasta.
Gdy wszystkie przyprawy będą już w formie sypkiej, należy wymieszać je ze sobą w jednym naczyniu. Przyprawa do piernika powinna być przechowywana w szczelnym pojemniczku, w suchym miejscu, najlepiej bez dostępu światła.