Może to być szkolna stołówka, dom rodzinny albo wakacje u dziadków. Każdy z nas ma swoje wspomnienia związane z zupą ogórkową. Tą zupą, która często jest przez wielu niedoceniana, uważana za zupę "tanią" i nieatrakcyjną.
Ogórkową raczymy się najczęściej w naszych domach lub niekiedy w przeżywających obecnie drugą młodość barach mlecznych. Dla obcokrajowców jest to wciąż niezbadany rejon. Z lekkim dystansem i niedowierzaniem próbują zupy z warzywa, które kojarzy się jedynie z kanapkami. Wszystko to czyni ją dla nich daniem nieco egzotycznym.
Zupa ogórkowa jest bardzo charakterystyczna dla tradycyjnej kuchni polskiej. Zawiera smaki, które łatwo znajdziemy w innych daniach z naszego regionu. W samej ogórkowej łatwo wyczuć pikanterię chrzanu i czosnku, orzeźwiającą świeżość koperku, treściwą bazę bulionu mięsnego. W wersji ze śmietaną z kolei pyszny kremowy smak. Cechą, za którą wiele osób ceni polskie zupy, jest ich rześka kwaśność. Podobnie jest w innych naszych zupach, w żurku, barszczu czy kwaśnicy.
Zazwyczaj zupa ogórkowa podawana jest z ziemniakami. Niekiedy pojawia się również w odsłonie z ryżem. Jest to nie tylko kwestia gustu, ziemniaki w zupie ogórkowej mogą stać się kruche i twardawe, co wpływa negatywnie na smak całej zupy. Ryż należy ugotować w oddzielnym garnku w osolonej wodzie. Gotować zgodnie z informacją na opakowaniu. Ugotowany ryż dodajemy do gotującego się bulionu zaraz po dodaniu ogórków. Pozostawiamy na parę minut, aby ryż wciągnął nieco wywaru i soku z ogórków. Tak, jak w powyższym przepisie, do zupy dodajemy również śmietanę i zieleninę.
Zupa ogórkowa to świetna propozycja na wiosnę i lato. Wtedy otwieramy słoje z kiszonymi przez całą jesień i zimę ogórkami, a następnie ze smakiem raczymy się ich soczystością. Taki zestaw potrafi przynieść prawdziwe orzeźwienie w cieplejsze dni.