Święta first minute. Niektóre potrawy można (a nawet trzeba!) przygotować już teraz

Grudzień tuż-tuż, a to oznacza, że trzeba zacząć myśleć o Świętach. Im bliżej do wigilii, tym bardziej gorączkowe przygotowania. My proponujemy, by rozłożyć je w czasie. Niektórze rzeczy możesz przygotować już teraz.

Więcej porad kulinarnych i przepisów znajdziesz na stronie głównej

W wielu rodzinach nawet jeżeli wigilia nie jest duża, to przygotowania zajmują mnóstwo czasu. Zamiast panikować na widok listy rzeczy do zrobienia na tydzień przed Świętami, o zrobieniu różnych potraw pomyślcie już teraz. Podpowiadamy, co można zrobić nawet w pierwszym tygodniu grudnia.

Pierniczki

Zobacz wideo Prosty sposób na świąteczne pierniczki

Pieczenie pierniczków to doskonała zabawa dla całej rodziny. Poświęćmy jedno popołudnie dużo wcześniej, by przygotować i przyozdobić pyszne ciasteczka. Następnie schowajmy je do puszek - nie zepsują się, a zmiękną i staną się jeszcze pyszniejsze. 

Piernik staropolski

Piernik staropolski to pyszne ciasto, które przed upieczeniem musi swoje odleżeć. Trzeba mu dać co najmniej trzy tygodnie! Tak naprawdę to już ostatni dzwonek, by zagnieść ciasto. Lepiej zróbcie je w najbliższe popołudnie - spokojnie, pieczenie czeka was dopiero w wigilię albo dzień przed nią.

Zakwas z buraków

Barszcz z torebki czy z kartonu to przeżytek. W tym roku postawcie na taki prawdziwy z kiszonych buraków. Wystarczy pokroić je w plasterki, przełożyć cebulą, upchnąć w słoikach i zalać wodą. Potem wstawiamy je do lodówki, a w wigilię wlewamy zakwas do garnka. Proste? Proste! 

Podpowiadamy: zróbcie od razu podwójną porcję. W sezonie przeziębieniowym można pić zakwas z buraków - doskonale wzmocni organizm i poprawi odporność.

Zakwas do zupy grzybowej

A może w waszych rodzinach nie podaje się barszczu czerwonego w Święta, tylko zupę grzybową? Jeśli to ta na zakwasie, to czas najwyższy go nastawić. Do zakwaszanego barszczu z grzybów wykorzystuje się taki sam zakwas jak do żurku lub do barszczu białego.

Pierogi i uszka

A skoro już mówimy o barszczu, to nie możemy zapomnieć o uszkach i pierogach. Zamiast lepić je w gorączce na kilka dni przed Bożym Narodzeniem, zróbcie je już teraz. Potem wystarczy je podzielić na porcje i zamrozić. Najlepiej zrobić to przed ugotowaniem pierogów czy uszek  - będzie można je ugotować bez obawy, że ciasto się przerwie, poskleja czy do środka wpłynie woda. A przy okazji część pierogów (z wigilijnym farszem lub innym) można od razu przeznaczyć na obiad.

Więcej o: