Każda osoba, która samodzielnie przyrządza posiłki, ma swój sposób doprawiania potraw. Niektórzy w kuchni sięgają po świeże mieszanki tradycyjnych ziół, inni preferują nieco mniej oczywiste smakowe połączenia, dzięki którym dania nabierają orientalnego smaku. Zdarzają się także kucharze, którzy doprawiają posiłki tylko solą i pieprzem. Ile osób, tyle kulinarnych gustów, to fakt. Ale czy czas dodawania przypraw ma znaczenie? Okazuje się, że tak.
Szukasz podpowiedzi i kuchennych trików? Sprawdź stronę główną Gazeta.pl.
W kuchni można kierować się znanymi zasadami albo... zupełnie je łamać! Warto je jednak poznać. Ma to szczególne znaczenie w przypadku doprawiania potraw - mogą bowiem zupełnie popsuć smak pieczołowicie przygotowywanego przez nas posiłku. Nie oznacza to jednak, że w kuchni nie warto czasem zaszaleć. Kulinarne eksperymenty potrafią dać nieoczekiwanie pyszny rezultat.
Jeśli właśnie gotujesz zupę, nie doprawiaj jej na samym początku. Poczekaj, aż mięsny lub warzywny wywar nieco się zagotuje i dopiero wówczas dodaj ulubione przyprawy. Ten sposób pozwoli na uwolnienie całego ich aromatu. Zbyt długie gotowanie mogłoby natomiast doprowadzić do stłumienia całego smaku dodatków. Jakich przypraw warto użyć, gdy gotujesz zupę? Smak bulionu podkręci ziele angielskie, pieprz cytrynowy, liście laurowe i sól.
Pieprz, pieprz cayenne czy imbir to przyprawy, które nadają potrawom wyrazistego, nieco ostrego smaku. Aby wydobyć z nich cały aromat, wrzuć je na patelnię na samym początku. Uważaj jednak, aby ich nie przypalić, wówczas istnieje ryzyko, że przygotowywane danie nabierze niechcianego, gorzkiego posmaku.
Każdy z tych sposobów nada jednak potrawie nieco inny smak. Jeśli wolisz, aby mocny aromat nieco się zneutralizował, dodaj przyprawy na początku gotowania. Jeśli jednak uwielbiasz mocno ziołowe posiłki, zdecydowanie wsyp przyprawy pod koniec gotowania. Na samym końcu doprawiaj także sałatki, aby mieć pewność, że dodatki pokryły całe danie i stały się swego rodzaju zwieńczeniem.
Na osobną uwagę zasługuje też samo solenie dań. W tym przypadku również liczy się moment, a wszystko zależy od potrawy, którą zamierzamy posolić. Szczególnie istotne jest to podczas przygotowywania jajecznicy. Niektórzy radzą, by solić ją przed smażeniem, inni podpowiadają, by robić to dopiero, gdy podajemy ją na talerzu.
Jeśli chcecie, by jajecznica wyszła kremowa, posólcie ją od razu po rozmieszaniu jajek. Zdaniem naukowców z politechniki w Kalifornii jajka stają się wówczas bardziej puszyste i lżejsze, ponieważ białka (z dodatkiem soli) pokrywają pęcherzyki powietrza powstałe podczas mieszania, tworzy się piana i konsystencja staje się lżejsza.
Więcej o soleniu dowiecie się z naszego tekstu:
Haps.pl jest dla Was i dla Was piszemy o kulinariach. Nie oznacza to jednak, że nie pamiętamy i nie myślimy o Ukrainie. Wszystkie najważniejsze informacje znajdziecie w tych miejscach: wiadomości.gazeta.pl, kobieta.gazeta.pl/ukraina.