W ciastach jogurtowych najlepsza jest pełna dowolność co do dodatków. Można zrobić je bez owoców, dodać ich mieszankę lub tylko te ulubione. To sprawia, że ten rodzaj ciasta jest doskonały na każdą okazję, niezależnie od sezonu. Poza tym to niezwykle łatwe w przygotowaniu ciasto, które z pewnością wyjdzie każdemu. Żal nie spróbować.
Do głębokiego naczynia wbijamy białka, a żółtka oddzielamy i wlewamy do innego naczynia. Białka ze szczyptą soli ubijamy mikserem na sztywną pianę. Z kolei do żółtek dodajemy cukier i ucieramy, ręcznie lub z pomocą miksera, na gładką, lejącą się masę. Gdy ta będzie gotowa, dodajemy przesianą przez sito mąkę ziemniaczaną, proszek do pieczenia i jogurt naturalny. Całość ponownie mieszamy, aż wszystkie składniki połączą się w jednolite ciasto. Na koniec łączymy utarte żółtka z cukrem, mąką i jogurtem z ubitą na sztywno pianą. Robimy to ostrożnie, najlepiej silikonową szpatułką, tak by ciasto pozostało napowietrzone.
Połączoną ze sobą masę jogurtową przekładamy do foremki (20 x 30) wyłożonej papierem do pieczenia lub wysmarowanej masłem i oprószonej bułką tartą. Gdy ciasto jest już w blaszce, można poukładać na wierzchu wybrane owoce sezonowe. Należy pamiętać, by uprzednio je umyć i ewentualnie pokroić. Do ciasta jogurtowego idealnie pasują truskawki, jagody oraz rabarbar. Ciasto wkładamy do rozgrzanego piekarnika (180 st. Celsjusza, tryb góra dół) i pieczemy około 50 minut. Przed wyjęciem najlepiej sprawdzić ciasto drewnianym patyczkiem. Gdy je ostudzimy, wystarczy oprószyć wierzch deseru cukrem pudrem. Będzie smakować obłędnie z gałką ulubionych lodów. Smacznego!
Więcej ciekawych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl