Nawożenie ogórków, choć wydaje się proste, może przysporzyć kłopotów. Niedoświadczony ogrodnik często zaczyna gubić się we wszystkich polecanych metodach oraz proponowanych przez sklepy ogrodnicze środkach. Co wybrać, jak nawozić ogórki i kiedy dokładnie to robić? Rozwiewamy wszelkie wątpliwości. Więcej przydatnych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Ogórki, jak każda roślina, potrzebuje określonych minerałów do tego, by rosnąć, ukorzeniać się i wydawać plony. W przypadku tych krzaków, konieczna jest obecność azotu, fosforu i potasu. Każdy z tych minerałów jest potrzebny w różnych ilościach, na innych etapach rozwoju rośliny. Warto więc zapamiętać, że:
Z tą wiedzą dużo łatwiej postępować prawidłowo w nawożeniu ogórków. Nie trzeba jednak ograniczać się do odżywek stricte azotowych lub fosforowych. Ogórki doskonale reagują na tzw. nawożenie organiczne, które nie tylko zapewnia roślinom wszystkie potrzebne składniki mineralne, ale również materię organiczną, która dodatkowo wspomaga rozwój ogórków oraz je odżywia.
Najlepszym przykładem takiej odżywki będzie obornik. Trzeba z nim jednak uważać, ponieważ jest to mocny środek, choć całkowicie naturalny. Obornik to w końcu nic innego jak sfermentowany kał krów lub koni. Choć brzmi obrzydliwie, to jest nawozem znanym od zarania dziejów i niezwykle skutecznym. Wystarczy spytać własnych dziadków, a ci z pewnością z uśmiechem na ustach będą wspominać dorodne pomidory wyhodowane właśnie na oborniku.
Każdy ogrodnik słyszał o oborniku, gnojówce, czy biohumusie. Nie wszyscy wiedzą jednak, że rośliny, a w szczególności ogórki, można nawozić... drożdżami! I to nie żart, gdy powiemy, że plony również będą rosły jak na drożdżach. Kostkę świeżych drożdży piekarskich należy zalać 10 litrami ciepłej wody. Garnek z roztworem odstawiamy na około godzinę i po tym czasie mamy gotowy nawóz, którym możemy zarówno podlewać rośliny, jak i je opryskiwać. To istna bomba witaminowa dla ogórków, a sąsiedzi będą patrzyć na twoje grządki z zazdrością.
Innym skutecznym sposobem, choć znacznie popularniejszym, jest wykorzystanie skorupek jaj. Jeśli często zdarza nam się jeść jajecznice, lub pieczemy biszkopty, to warto zachowywać wszystkie jajeczne odpadki, a następnie suszyć. Niecierpliwi mogą wspomóc się piekarnikiem, jednak suszone w temperaturze pokojowej również będą działały skutecznie. Suche skorupki wystarczy pokruszyć i posypać glebę dookoła pędów. Do doskonałe rozwiązanie dla ogórków nie tylko ze względu na ładunek witaminowy, który znajduje się w jajkach. Skorupki podnoszą pH gleby, co jest bardzo ważne przy uprawie tych roślin. Nie są one bowiem zachwycone kwaśną ziemią. Warto pamiętać, że jest to również świetne rozwiązanie w duchu zero-waste. Ekologia i pożyteczność za jednym zamachem.