Więcej przepisów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Rosół to niekwestionowany król polskiej kuchni. W najbardziej tradycyjnej wersji robiony jest na mięsie, najlepiej kilku rodzajach, dzięki czemu jest aromatyczny i intensywny w smaku. Niektórzy robią go też w wersji warzywnej, np. wcześniej podpiekając warzywa w piekarniku i wtedy też wychodzi fenomenalnie.
Koło Gospodyń Wiejskich z powiatu limanowskiego robi rosół jeszcze inaczej. W "Regionalnej książce kucharskiej Lachów i Górali z przepisów Kół Gospodyń Wiejskich" Starostwa Powiatowego w Limanowej trafiliśmy na przepis na rosół z gwoździa. Nazwa brzmi dziwnie i intrygująco, ale uspokajamy, że nie trzeba wrzucać do garnka żadnych gwoździ. Taki rosół robi się po prostu na słoninie, która zastępuje wcześniej wspomniane mięso. Ma też mniej składników niż tradycyjna odsłona. Do jego przygotowania nie używa się na przykład włoszczyzny. W rosole z gwoździa nie ma też makaronu, jada się go z ziemniakami.
Składniki:
Sposób przygotowania:
Wodę wlewamy do garnka, solimy i gotujemy razem z gałązką mięty. W międzyczasie kroimy słoninę i smażymy na patelni. Dodajemy do wywaru. W osobnym garnku gotujemy ziemniaki. Gdy wszystko będzie gotowe, przekładamy je do głębokich talerzy i zalewamy rosołem.
Rosół z gwoździa jest łatwy, szybki i tani w przygotowaniu. Dlaczego znalazł się akurat w książce, która jest zbiorem przepisów z ziemi limanowskiej? Ma to związek z tamtejszą kuchnią, która była skromna, w dużej mierze oparta przede wszystkim na ziemniakach, kapuście, grochu, fasoli oraz kaszach i własnoręcznie mielonej mące. Wynikało to z faktu, że tamtejsze gleby były niezbyt urodzajne, więc uprawiano tam niewiele warzyw i zbóż. Nie stanowiło to jednak aż tak dużej przeszkody dla gospodyń, które potrafiły niekiedy wyczarować prawdziwe rarytasy.