Polacy (i nie tylko) uwielbiają wszystko, co panierowane i niech za przykład posłuży nasze dobro narodowe, czyli kotlet schabowy. Umówmy się, wszystko, co smażone w panierce, jest po prostu smaczniejsze. Panierujemy wszystko - od mięsa, przez ryby na grzybach i warzywach kończąc. Kto zna, ten wie, że panierowane boczniaki świetnie zastępują schabowe w diecie bezmięsnej, a rybkę w panierce zje ze smakiem nawet największy niejadek. Tylko co zrobić, żeby podczas smażenia panierka nie odpadała? Nie wkładaj kotletów lub ryb od razu po opanierowaniu na gorący tłuszcz. Zrób wcześniej jedną rzecz.
Co zrobić, żeby panierka nie odpadała?
Oczywiście trzeba spełnić kilka warunków, żeby panierka trzymała się na swoim miejscu. Omówmy to na przykładzie kotletów schabowych. Rozbite i delikatnie doprawione płaty mięsa najpierw z każdej strony obtacza się w mące, następnie w roztrzepanym jajku (czasami z dodatkiem mleka lub śmietany) i oczywiście w bułce tartej. I ten krok jest właśnie bardzo istotny, ponieważ po wyjęciu mięsa z miski z bułką tartą, należy porządnie wklepać je w mięso. To pomoże, ale nie zagwarantuje, że panierka nie odpadnie. Co zatem zrobić? Mięso zapanieruj wcześniej i włóż na godzinę do lodówki.
Dlaczego to się sprawdzi? Nie do końca chodzi o chłodną temperaturę, a o wilgoć. W każdej lodówce panuje większy lub mniejszy poziom wilgotności. Wówczas bułka tarta odrobinę spęcznieje i lepiej przyklei się do jajka. Przed smażeniem po prostu wyjmij kotlety ok. 10 minut wcześniej z lodówki i połóż na rozgrzany tłuszcz. Kotlety wyjdą soczyste, a panierka wciąż będzie chrupiąca i co ważne, zostanie na swoim miejscu.
Ale to nie wszystko
Oczywiście ta rada jest bardzo cenna, ale nie jest jedynym gwarantem tego, że panierka nie odpadnie na patelni. Należy zdawać sobie sprawę z tego, że należy panierować dobrze osuszone produkty. Tyczy się to głównie rozmrażanych ryb oraz płukanych grzybów i warzyw. Inną rzeczą jest fakt, że jeśli na rozgrzany tłuszcz położysz źle osuszone mięso, tłuszcz zacznie strzelać, to skończy się sprzątaniem lub w gorszym wypadku poparzeniem.
