Sernik na bazie mleka skondensowanego wychodzi delikatnie kremowy, lekki i bajecznie pyszny. Można go podać gościom w ramach poczęstunku lub zajadać się nim do popołudniowej kawy. Choć przygotowanie go zajmuje nieco czasu, to efekt końcowy powala na kolana. Słodki obłoczek błyskawicznie znika z talerzy.
Jeśli szukasz sprawdzonej receptury na subtelnie słodki deser, to polecamy zapoznać się z poniższymi instrukcjami. Dzięki nim upieczesz prawdziwe dzieło sztuki cukierniczej. Lojalnie jednak ostrzegamy - degustacja nie skończy się na jednym kawałku.
Składniki:
Dwie godziny przed przygotowaniem sernika, wyjmij wszystkie składniki z lodówki, by nabrały temperatury pokojowej. Białka oddziel od żółtek i przełóż do osobnych miseczek. Białka ubij z odrobiną soli na sztywną pianę. W innej misce umieść twaróg, żółtka, budynie w proszku oraz mleko zagęszczone. Zmiksuj całość do połączenia składników. Uzyskana masa powinna być jednolita i gładka. Do masy serowej dodawaj łyżką ubite białka. Wszystko delikatnie wymieszaj za pomocą różdżki kuchennej.
Tortownicę wyłóż papierem do pieczenia. Upewnij się, że pokrywa ona zarówno spód, jak i ścianki formy. Przelej do niej masę sernikową, po czym umieść ją w piekarniku rozgrzanym do 170 stopni Celsjusza. Piecz ciasto przez pół godziny. Po tym czasie obniż temperaturę urządzenia do 140 stopni i piecz przez kolejne 45 minut.
Nie otwieraj piekarnika w tym czasie, w przeciwnym wypadku sernik nie wyjdzie. Po upieczeniu wyłącz urządzenie, ale nie wyciągaj jeszcze ciasta. Pozwól mu "poleżakować" jeszcze przez kwadrans. Dopiero wtedy wyjmij tortownicę z wyrośniętym sernikiem. Odstaw deser do całkowitego ostudzenia, a na koniec umieść go na noc w lodówce. Na drugi dzień będzie smakował jeszcze lepiej. Możesz go dodatkowo oprószyć cukrem pudrem, oblać lukrem lub domową polewą czekoladową. Smacznego!