Ciasteczka amaretti to tradycyjne włoskie wypieki, które robi się z migdałów, białek jajek, cukru oraz z dodatkiem likieru, który nadaje im charakterystycznego aromatu. Piecze się je bez mąki. Katarzyna Bosacka zachęca, by zrobić je samemu w domu, bo są znacznie lepsze od tych, które możemy kupić w sklepie. Dziennikarka podzieliła się więc swoim przepisem i przekonuje, że zrobienie ciasteczek z białek jest tak proste, że pod opieką dorosłych nawet kilkuletnie dziecko sobie poradzi.
Na dodatek, jak zapewnia Bosacka, robi się je błyskawicznie. Samo przygotowanie ciasteczek amaretti zajmuje około 10-15 minut, a pieczenie od 15 do 20. Zatem w mniej więcej pół godziny możesz mieć pyszne, domowe ciasteczka z białek. Z czystym sumieniem można więc stwierdzić, że to ciastka trzy razy B: boskie, błyskawiczne i banalne.
Składniki:
Sposób przygotowania:
Białka ubijamy na sztywną pianę. Pod koniec ubijania stopniowo dodajemy cukier, cały czas ubijając składniki. Dolewamy likier Amaretto lub, jeśli go nie mamy, cukier z prawdziwą wanilią. Mieszamy i dalej ubijamy masę, aż zrobi się błyszcząca.
Do ubitej masy wrzucamy zmielone migdały. Mieszamy składniki do momentu, aż powstania gęsta i zawiesista masa. Blachę smarujemy masłem lub wykładamy papierem do pieczenia. Nabieramy łyżką masę i układamy na blaszce, zachowując odstępy. Na wierzch układamy całe migdały ze skórką. Ciasteczka z białek pieczemy w 180 stopniach Celsjusza przez około 15-20 minut.
Jak widzisz, ciasteczka amaretti robi się naprawdę ekspresowo. Katarzyna Bosacka przekonuje, by spróbować swoich sił, bo "bardzo szybko mamy coś pysznego, coś chrupiącego, coś słodkiego i coś z wykorzystaniem białek".