• Link został skopiowany

Tak robi sałatkę z tuńczykiem najsłynniejsza kucharka świata. Różni się od tej, którą znamy

Sałatka z tuńczykiem jest jedną z najpopularniejszych w swojej kategorii. Jej zrobienie to banał. Wystarczy wymieszać rybę z puszki z kilkoma składnikami, wstawić na trochę do lodówki, by smaki się przegryzły i gotowe. Mogłoby się wydawać, że przepis jest wszędzie taki sam. Okazuje się, że niezupełnie. Otóż najsłynniejsza kucharka świata, czyli Martha Stewart, robi ją kompletnie inaczej.
Sałatka z tuńczykiem. Martha Stewart robi ją zupełnie inaczej / zdj. ilustracyjne
DronG / Shutterstock / zdj. ilustracyjne

Sałatka z tuńczykiem to dla wielu osób świąteczny must-have na stole. Robimy ją i na Boże Narodzenie, i na Wielkanoc. Czasem pojawia się też na innych rodzinnych spotkaniach, np. imieninach, lub po prostu na imprezach u znajomych. Zawsze jednak są w niej mniej więcej te same składniki. Oczywiście tuńczyk z puszki, kukurydza, ogórki kiszone lub konserwowe i majonez. Niektórzy dodają jajka, niektórzy ryż. Czasem trafia się też czerwona cebula. Obowiązkowe przyprawy to, rzecz jasna, sól i pieprz.

Zobacz wideo Zobacz też przepis na inną sałatkę z tuńczykiem: nicejską ze stekiem

Można by więc przypuszczać, że wszędzie robi się ją podobnie. Podstawowe składniki są te same, a tylko czasem towarzyszą im pewne dodatki. Okazuje się jednak, że Martha Stewart, słynna prezenterka, pisarka i kucharka (polskiego pochodzenia zresztą), ma swoją unikalną recepturę, która różni się od znanej nam sałatki z tuńczykiem praktycznie wszystkim poza rybą i majonezem.

Sałatka z tuńczykiem Marthy Stewart może zszokować. Zamiast kukurydzy zaskakujące warzywo

By przygotować taką sałatkę z tuńczykiem, jak słynna bizneswoman, trzeba się zaopatrzyć w zupełnie inne składniki. Poza niezbędnymi puszkami z rybą, potrzebne będą: jabłko, seler naciowy, sok z cytryny, świeża bazylia, majonez oraz sól i pieprz.

Do miski przekładamy tuńczyka (z dwóch puszek) odsączonego z zalewy. Mieszamy go z pokrojonym na plasterki selerem naciowym (dwie łodygi) oraz pokrojonym w niedużą kostkę jabłkiem. Dodajemy majonez, posiekane listki bazylii, łyżkę soku wyciśniętego z cytryny, a całość doprawiamy do smaku solą i pieprzem. Jakby tego było mało, Martha Stewart serwuje swoją sałatkę z tuńczykiem na kromce chleba na zakwasie wysokiej jakości. Sprawia to, że sałatka staje się wtedy bardziej pastą do smarowania, ale przecież każdy może ją jeść tak jak chce. 

Na tym jednak nie koniec zaskoczeń. Stewart podpowiada, że jeśli ktoś lubi eksperymentować, może do sałatki dodać też trochę musztardy Dijon. Musimy przyznać, że w nas ta wersja wzbudziła ciekawość i chętnie ją przetestujemy. A was przekonuje sałatka z tuńczykiem w takiej odsłonie? Dajcie znać w komentarzach, czy sprawdziliście przepis słynnej kucharki.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: