• Link został skopiowany

W PRL-u ta wędlina to był luksus a teraz? "Mięsa wieprzowego tutaj nie uświadczycie"

Katarzyna Bosacka od wielu lat przygląda się produktom spożywczym, które możemy nabyć w sklepach. Odkrywa różne "kwiatki" w ich składach, na które często nie zwracamy uwagi podczas zakupów. Czy wiesz, z czego zrobiona jest polędwica sopocka? Okazuje się, że niektóre produkty tylko ją udają.
Katarzyna Bosacka
Fot. Screen @katarzynabosacka / Instagram

Ile jest wędliny w wędlinie? To na pozór śmieszne pytanie, jednak w obecnych czasach bardzo słusznie zadawane. Wiele firm produkujących kiełbasy czy szynki dodaje coraz więcej wypełniaczy i sztucznych dodatków do swoich wyrobów. Mimo tego, że poprawiają w ten sposób smak wędlin, znacznie obniżają ich jakość.

Zobacz wideo Katarzyna Bosacka pokazuje swój przepis na pierogi. Jaki? "Najlepszy, bo szybki"

Z czego zrobiona jest polędwica sopocka? Niektórzy producenci wędlin powinni się wstydzić

Jedną z najpopularniejszych wędlin kupowaną przez Polaków jest polędwica sopocka. Posiada wielu zwolenników, gdyż jest chuda, delikatna w smaku i zawiera dużą ilość białka. Prawdziwa zrobiona jest ze schabu, chociaż nazwa wskazuje zupełnie coś innego i bywa myląca. Czym powinniśmy kierować się podczas zakupu dobrej polędwicy?

Katarzyna Bosacka wnikliwie przyjrzała się popularnej wędlinie, a wnioski opublikowała na swoim Instagramie. Prawdziwa polędwica sopocka powinna być zrobiona w 100% z mięsa wieprzowego. Niestety na rynku dostępne są produkty, które ją imitują. Ukrywają się pod podobnie brzmiącymi nazwami, np. Polędwiczówka, a w ich składzie znajdziemy drobiową mielonkę z niską zawartością mięsa, wypchaną polepszaczami smaku i innymi niepotrzebnymi dodatkami. Bosacka otworzyła taką wędlinę i zauważyła, że przez puszczone soki plastry stały się śliskie i mało zachęcające do spożycia. Jak przyznała, "mięsa wieprzowego tutaj nie uświadczymy".

 

Prowadząca "Wiem, co kupuję" jest ceniona wśród telewidzów. Wiele osób korzysta z jej rad

Dzięki programom typu "Wiem, co jem" i "Wiem, co kupuję" możemy nauczyć się, jak ważne jest czytanie składów produktów, które znajdują się na naszych talerzach. Pod filmem Bosackiej pojawiły się komentarze wskazujące na to, że coraz więcej Polaków robi świadome zakupy. Możemy przeczytać:

Dzięki Pani programom w tv zaczęliśmy faktycznie czytać etykiety i zwracać uwagę na mnóstwo rzeczy, na które nie patrzyliśmy wcześniej. Świadomość jest na innym poziomie.
Nie obronimy się przed oszustwami. Możemy tylko przestać kupować te świństwa, jakimi chcą nas karmić producenci-milionerzy. Dziękuje Pani Kasiu za takie informacje!

Jeśli masz ochotę, to zagłosuj w naszej sondzie, która znajduje się poniżej.

Więcej o: