Kiedy idziemy na grzyby i nie mamy przy sobie atlasu, ratujemy się internetem. Jednak i to czasami nie pomoże. Są takie gatunki, które trudno rozpoznać, nawet patrząc na zdjęcia i dziś mamy dla was garść porad, jak nie wrócić z lasu z mandatem.
Niektóre gatunki grzybów są do siebie tak podobne, że nawet wytrawni grzybiarze mają niekiedy problem z ich rozpoznaniem. Inne tylko na pierwszy rzut oka wyglądają tak samo, ale doświadczona osoba z łatwością je rozróżni. Jednak ktoś, kto dopiero zaczyna swoją grzybową przygodę, może mieć problem. W efekcie grzybobranie może skończyć się mandatem, a jeśli w porę się nie zorientujemy - także zatruciem.
Parą grzybów, która mniej wytrawnym grzybiarzom może sprawić kłopot, jest krasnoborowik ceglastopory oraz borowik szatański. Prawdopodobnie mylone są dlatego, że mają podobne, czerwone ubarwienie trzonu oraz sinieją po przekrojeniu.
Pierwszy jest jadalny, ale trzeba go dokładnie ugotować lub usmażyć, bo na surowo może powodować zaburzenia układu pokarmowego. Ma zazwyczaj ciemnobrązowy lub ceglasto-czerwony kapelusz, który może mieć niekiedy nawet 20 cm średnicy. Jeżeli zaś chodzi o trzon, u borowików ceglastoporych tuż przy kapeluszu kolor przechodzi z czerwonego w żółty. Jak czytamy na stronie nagrzyby.pl, już przy lekkim ucisku przebarwia się na kolor ciemnogranatowy.
Krasnoborowiki ceglastopore rosną od maja do października, przy czym największy wysyp obserwuje się w sierpniu i we wrześniu. Najczęściej występują w okolicach buków i jodeł. Gdy borowiki ceglastopore zostaną przecięte na pół, błyskawicznie robią się sine w środku. Po obróbce termicznej barwa miąższu powraca jednak do jasnożółtej.
Borowik szatański (również krwistoborowik szatański) to grzyb, który występuje w Polsce, ale bardzo trudno go spotkać (krasnoborowiki ceglastopore pojawiają się dużo częściej). Ma charakterystyczny, baryłkowaty i karminowoczerwony trzon oraz półkolisty, gruby i szary lub żółtawy kapelusz. Miąższ po przekrojeniu błękitnieje i sinieje powoli. Jeśli natkniesz się na niego w lesie, możesz mówić o sporym szczęściu. Jednak nawet nie myśl o tym, by zabierać go ze sobą. Zrób mu zdjęcie i odejdź. Borowik szatański jest trujący i objęty ścisłą ochroną.
Mniej doświadczeni grzybiarze z borowikiem szatańskim mylą też: borowiki ponure, borowiki purpurowe, borowiki grubotrzonowe i masłoborowiki królewskie (również objęte ścisłą ochroną!). Warto w tym miejscu wspomnieć też o goryczaku żółciowym, który potocznie bywa nazywany "szatanem". Jest to jednak inny gatunek niż borowik szatański. Goryczak żółciowy wbrew ogólnemu przeświadczeniu nie jest trujący, ale przez swój gorzki smak klasyfikowany jest jako niejadalny.
Poza borowikiem szatańskim ścisłą ochroną objętych jest jeszcze sporo innych grzybów. Ich zerwanie - celowe czy nie - grozi wysokim mandatem. Kara może sięgać nawet 5000 złotych! Z pełną listą można zapoznać się w rozporządzeniu Ministra Środowiska. Wśród chronionych gatunków są: