Fasolka po bretońsku jest pożywna i sycąca. Na dodatek przenikają się tam przeróżne smaki, więc ostatnie, co można o niej powiedzieć, to to, że jest mdła i nijaka. Jej minusem jest jednak to, że dość długo się ją przygotowuje. Lista składników jest dość obszerna, a na samym jej szczycie mamy fasolę, którą trzeba porządnie namoczyć przed użyciem. Potem należy ją jeszcze ugotować. Nie każdy ma czas i ochotę, by spędzić tyle czasu na przygotowywaniu obiadu. Dlatego dziś pokażemy wam przepis na fasolkę po bretońsku, ale w znacznie szybszej wersji. Wystarczy zamienić kilka składników, w tym oczywiście fasolę.
Do naszego hapsowego przepisu użyliśmy też hiszpańskiej kiełbasy chorizo. Ten pikantny dodatek sprawia, że fasolka po bretońsku nie tylko nie traci, ale nawet zyskuje na smaku. Przekonajcie się.
Składniki:
Sposób przygotowania:
Boczek kroimy w kostkę, a chorizo w plasterki. Obieramy cebulę i drobno siekamy, czosnek również. Paprykę z kolei kroimy tak jak boczek, czyli w kostkę. W garnku z grubym dnem podsmażamy chorizo z boczkiem. Dodajemy cebulę, czosnek i paprykę. Doprawiamy wędzoną papryką i kuminem. Dusimy przez parę minut.
Następny krok to dodanie do garnka passaty i koncentratu. Potem dorzucamy fasolę z puszki razem z zalewą. Doprawiamy majerankiem. Gotujemy przez około 20 minut. Pamiętamy, by od czasu do czasu zamieszać potrawę. Na koniec doprawiamy ją jeszcze pieprzem i solą do smaku. Ta fasolka po bretońsku świetnie smakuje posypana natką pietruszki i podana z pajdą świeżego pieczywa.