Jak zrobić dobre jajka sadzone? Zadanie tylko z pozoru wydaje się proste, bo ideałem jest płynne żółtko, a taki stan nie każdy potrafi osiągnąć. Zdarza się, że nieco je przeciągniemy, a wtedy białko lekko się przypala i żółtko ścina. Na szczęście jest na to sposób. Podczas smażenia dodaj jedną rzecz, a wyjdzie lepsze niż w restauracji.
Podawać je można z ziemniakami, grillowanym bekonem, fasolką lub kiełbaskami. Jajka sadzone to danie uniwersalne, ale wcale nie tak proste w przygotowaniu, jakby się mogło wydawać. Co zrobić, by uzyskać nieścięte żółtko? Wystarczy zastosować ten patent, a z pewnością wyjdzie lepsze, niż spod ręki doświadczonego kucharza.
Pierwszym krokiem do idealnego jajka sadzonego jest odpowiedni tłuszcz do smażenia. Najlepiej przyrządzić je na oleju z dodatkiem masła, a zyskamy pyszny kremowy posmak. Istotna jest również patelnia. Dobrze sprawdzi się egzemplarz z powłoką teflonową, dzięki czemu jajko nie będzie przywierać.
Patentem na perfekcyjne sadzone jest dodanie do nich odrobiny wody. Kiedy białko zacznie się ścinać, należy podlać je dwiema lub trzema łyżkami ciepłej wody, a następnie przykryć patelnie pokrywą. Po około 30 sekundach jajka powinny być gotowe. Podczas odparowywania wody białko szybko się zetnie, ale żółtko wciąż pozostanie płynne. Jeśli masz ochotę, to zagłosuj w naszej sondzie, która znajduje się poniżej.