Tę zupą znają tylko na Śląsku. Jest z taniego warzywa i rozgrzewa jak babciny rosołek

Polska kuchnia jest niezwykle barwna i bogata, w zasadzie każdy region może pochwalić się swoimi wyjątkowymi przepisami, które w innych częścią naszego kraju są niemal nieznane. Kuchnia śląska obfituje w takie potrawy, a dziś skupimy się na zupie, o której mało kto słyszał. Przepis jest banalny, zupa smakuje wyśmienicie, a w roli głównej występuje kalarepa.

Dziś prawdziwa gratka dla miłośników zup i wszelkich prostych potraw. Przed wami oberiba - przepis na zupę, którą doskonale znają Ślązacy, a mieszkańcom innych regionów zdecydowanie warto ją przybliżyć. To zupa dość lekka, podstawą są kalarepa i inne warzywa oraz bulion. Najlepiej używać bulionu warzywnego lub lekkiego bulionu drobiowego. Ciężkie, esencjonalne wywary z kości lub wędzonki mogą zdominować smak warzyw. 

Zobacz wideo Jak uratować przesolony rosół? Mamy na to patenty

Zupa z kalarepy. Jak zrobić śląską oberibę?

Składniki:

  • 2 l bulionu lub lekkiego rosołu,
  • 4 niewielkie kalarepy z liśćmi,
  • kilka ziemniaków,
  • 2 marchewki,
  • 1 pietruszka,
  • pół selera,
  • 1 por,
  • 1 średnia cebula,
  • masło,
  • śmietana 18 proc.,
  • 2 gałązki świeżego lubczyku lub łyżeczka suszonego,
  • posiekana pietruszka lub koperek,
  • sól, pieprz do smaku.

Oberiba - sposób wykonania:

  1. Warzywa obierz i pokrój. Ziemniaki w kostkę, warzywa korzeniowe na mniejsze kawałki, por i cebulę drobno posiekaj. Posiekaj także liście kalarepy, zaś samą kalarepę pokrój w kostkę.
  2. Przygotuj garnek i rozgrzej w nim dwie łyżki masła. Następnie dodaj cebulę i por. Podsmażaj do zeszklenia i dodaj pozostałe warzywa. Podsmażaj, aż się lekko zarumienią, nie dopuść jednak do przypalenia.
  3. Podsmażone warzywa zalej gorącym bulionem, dodaj lubczyk i gotuj na umiarkowanym ogniu, aż warzywa będą miękkie.
  4. Kiedy warzywa zmiękną, dodaj zahartowaną śmietanę i dopraw do smaku solą i pieprzem. Gotuj jeszcze przez kilka minut. Przed podaniem udekoruj posiekaną natką pietruszki lub koperkiem.

Oberibę najlepiej jeść bardzo gorącą. Mimo tego, że to dość lekka zupa, będzie idealna na zimowe dni, kiedy chcemy się porządnie rozgrzać i najeść do syta, ale nie cierpieć z niestrawności. Do tego kromka świeżego pieczywa i można czekać na wiosnę. 

Więcej o: